 
 Dla ślicznej Eddy.

Moderator: pastuszek
 
 
 dla Eddusi- gadułki
 dla Eddusi- gadułki  
 bardzo nam smutno
 bardzo nam smutno 
 i ku wspomnieniu Eddy
 i ku wspomnieniu Eddy  
 Kochany, mądry i wrażliwy Aguti, rządzący stadem twardą ręką, ale....w chwili słabości (kiedy Wotan miał przypływ testosteronu) szukający schronienia w drugiej sypialni u Dużych. Potrafił wtedy siedzieć na zimnych panelach parę godzin. Grzeczny i szarmancki wobec koleżanek                        (Ammy i Eddy, a teraz i Rhindy i całej szóstki dziewczyn z Warszawy) z Wotanem poprawnie lub na poważnie ale zawsze bez rozlewu krwi.
  Kochany, mądry i wrażliwy Aguti, rządzący stadem twardą ręką, ale....w chwili słabości (kiedy Wotan miał przypływ testosteronu) szukający schronienia w drugiej sypialni u Dużych. Potrafił wtedy siedzieć na zimnych panelach parę godzin. Grzeczny i szarmancki wobec koleżanek                        (Ammy i Eddy, a teraz i Rhindy i całej szóstki dziewczyn z Warszawy) z Wotanem poprawnie lub na poważnie ale zawsze bez rozlewu krwi. Dzielny w znoszeniu dolegliwości chorobowych i podczas zabiegów u weterynarza. Tylko kilka dni było widać, że choruje  i odszedł w Wielki Piątek na moich rękach, po prostu zgasł. Pocieszam się, że dwa lata, które był z nami                     (przyjechał dokładnie w kwietniu 2013 r. z małym Wotanem) były dla niego bardzo szczęśliwe, a teraz hasa sobie po wiecznie zielonych trawach w miłym towarzystwie Tiamat, Sigyn i Eddy.
 Dzielny w znoszeniu dolegliwości chorobowych i podczas zabiegów u weterynarza. Tylko kilka dni było widać, że choruje  i odszedł w Wielki Piątek na moich rękach, po prostu zgasł. Pocieszam się, że dwa lata, które był z nami                     (przyjechał dokładnie w kwietniu 2013 r. z małym Wotanem) były dla niego bardzo szczęśliwe, a teraz hasa sobie po wiecznie zielonych trawach w miłym towarzystwie Tiamat, Sigyn i Eddy.   
 , dla Gucia
 , dla Gucia  
  
