Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Rozumiem :) No ja mleczy, ani trawy nie gotowałam... ;) I teraz boję się dawać cokolwiek z dworu... Pozostaje czekać na jabłonkę ze sprawdzonego źródła!

Witamy black_sheep :) Szkoda, że świnkę spotkał taki los... Na szczęście Pieszczoszka udało się na czas uwolnić i jest teraz, przynajmniej tak mi się wydaje, szczęśliwą świnką i oby żył z nami jak najdłużej :)
katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: katiusha »

Ej...No trawy wygotować się nie da.. :shock: Szukam po prostu miejsc, w których nie spodziewam się dodatków, ale nigdy nie wiadomo :roll:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

No przecież wiem, że się nie da :D Dlatego wstawiłam emotka puszczającego oczko ;) Po prostu nigdy nie ma pewności, ze nie leciał tam gołąb albo nie przebiegł kot... Dlatego chyba w tym roku trawkę zastąpie po prostu bazylią albo zasadzimy może w domku :)
katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: katiusha »

Moje motto - Nie dajmy się zwariować.. :roll:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Pewnie masz rację.... Zobaczymy jak to będzie... Póki co trawka taka nijaka jeszcze ;)
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

hehe zwariować mówicie? dwa lata temu kiedy mój chomik miał trzypiętrową klatkę (takie nieoświecone dziecie byłam) to wiosną na 3 piętrze zrobiłam ogród z rzeżuchą ;D ...stała tak podlewana 3dni...chomik tylko wąchał...to w końcu cała została wchłonięta przez królika koleżanki ;d
katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: katiusha »

Zbyt sterylna była :szczerbaty:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Jak za czysto to też nie za dobrze :szczerbaty:
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

Do czego to doszło żebyśmy latały dookoła świnek...i dogadzały...przecież muszą mieć jak najlepiej :laugh:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Lilith88 »

Ja dostałam gałązki od Pana Roberta razem z siankiem i moi panowie coś tam pogryzą ale tak ledwo ledwo, a jak brałam z ogrodu rodziców męża to liście tylko zjadali i też tylko skubnęli gałązki, gotować nigdy nie gotowałam ale w przypadku tych dwóch źródeł jestem spokojna ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”