
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Położyłam sianko, a potem Pieszczocha. Chciałam mu pokazać, że on też może tam siedzieć, ale zjadł sianko, zeskoczył i już nie próbował wejść.. Na stary domek też nie wchodził... Za to Alvin już polubił pieterko, ale też woli wskakiwać niż wchodzić.... Wczoraj wieczorem zasnął u góry... Tak słodko wyglądał... 

- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7895
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Piekny domek
Pieszczoch leniuszek, ale moje tez nie wchodza na domki. Jak żyły dziewczynki to były biegania w górę na dół, teraz lenistwo

Pieszczoch leniuszek, ale moje tez nie wchodza na domki. Jak żyły dziewczynki to były biegania w górę na dół, teraz lenistwo

Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Fajnie w tym domku wyglądają
jeden na dole, a drugi na górze
i tak po sąsiedzku 



Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
@jolka: ostatnio nie taki leniuszek
odkąd jest z nami Alvin to biega po mieszkaniu, zwiedza, jest wesoły, ale na domek nadal nie chce wchodzić. Ale Alvinek wchodzi więc podział jest
Jak mówi Maja - po sąsiedzku. Alvin i Pieszczoch w jednym stali domku. Alvin na górze, a Pieszczoch na dole....


Jak mówi Maja - po sąsiedzku. Alvin i Pieszczoch w jednym stali domku. Alvin na górze, a Pieszczoch na dole....

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Przynajmniej jasny i klarowny podział przestrzeni 

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Nie jest aż tak klarowna, bo Alvin chciałbym cały domek dla siebie i przegania Pieszczocha z parteru też
Ale Pieszczoch się nie daje
Wczoraj kupiłam nowe ziolka i takie gałązki z herbal pets, bo chłopaki lubili obgryzać kore ze starego domku, ale te gałązki w ogóle ich nie interesują


Wczoraj kupiłam nowe ziolka i takie gałązki z herbal pets, bo chłopaki lubili obgryzać kore ze starego domku, ale te gałązki w ogóle ich nie interesują

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Asiu ma na gałązki mam swoją metodę ;p Idę do lasu i zawsze akurat jakąś brzozę potną ;p biorę sobie taką konkretną gałąź 5-8cm średnicy...piłuję na kawałki około 15cm długości...gotuję około 2h żeby mieć pewność, że wszystko co mogło istnieć przestało ;p i na grzejnik jak dobrze grzeją albo latem na słoneczko...suszy się kilka dni i mam zapas cudownych ścieraczy ząbków na cały rok
gorąco polecam...moi chłopcy to uwielbiają a i chomik swoje mniejsze gałąski zawsze wciąga z prędkością światła. W tym roku muszę już iść na poszukiwania i zacząć szykować zestawy

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Taka sobie kradzież z lasu
Hahaha
Mój TŻ powiedział, że jak następnym razem pojedziemy do Jego rodziców na wieś to weźmiemy gałązki z jabłonki od nich, może będą lepsze od tych kupionych. Trochę boję się zbierać gałązki na dworze, po kokcydiozie Pieszczocha, która być może była wywołana przez zjedzenie trawy lub mleczy... Jak wiadomo załatwiają się na tym gołębie czy koty...


Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Melduję się na wątku:) Ja też miałam kiedyś, dawno dawno temu przygarnąć świnkę z piwnicy, ale biedna nie dożyła tej chwili. Fajny domek i fajne grubasy 

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Właśnie dlatego gotuję gałązki
żeby nie było ryzyka chorób
rok się sprawdzają i nie ma problemów 


