Uwaga uwaga Alvinek zadomowił się na pięterku. Wchodzi i schodzi
Ciężko było wypalić literki z imienia Pieszczocha, no ale się udało

Teraz wszyscy będą wiedzieć, że to ich prywatny domek - taka tabliczka na drzwiach
EDIT:
W dalszym ciągu nie umiem ustawić aparatu w nowym telefonie, żeby robił ostrzejsze zdjęcia... A tylko telefon miałam pod ręką

Przepraszamy za bałagan, ale jeszcze przed codziennym sprzątaniem bobków
