No właśnie Duduś teraz leży w hamaku i jest cicho. Czasem ma takie 'napady' że się rozchrapie i nic tylko chrapie. Ja już nie mam pojęcia co to jest. Jak uda mi się nagrać jeszcze raz to od razu tutaj wrzucę linka Dzisiaj go sama osłuchałam stetoskopem no i żadnego szmeru! Nawet mi dziad zapiszczał do słuchawki i pogruchał - prawie ogłuchłam
A no żakiet zniszczony, ale jakie świnki zadowolone
OMG!!!! Ale dziw mnie bierze ze wczesniej tutaj nie trafilam:( Swinki masz super! Ale jestem absolutnie oczarowana, zakochana w Alfie! Jak mi sie marzy taka dlugowlosa swinka. A ty taka posiadasz i jeszcze kitusie robisz:D cuuuudo!!