edit
Po tych moich labach też będę musiała odpocząć - jamochłony wciągnęły wczoraj dwa kg marchwi, pięć ogórków, kilogram buraków i dwie cukinie. Oprócz dwukrotnie zapełnianego paśnika oczywiście i misek karmy
 
 Po świętach idę na żebry na halę targową po "odpady" roślinne








 Komp mi nie wiedzieć, czemu, nie widzi telefonu.
 Komp mi nie wiedzieć, czemu, nie widzi telefonu.
 Wiesz co u mnie pomogło? Mocne przedmuchanie otworów w telefonie i kompie do których wkłada się końcówkę od kable. Możesz otworem gębowym albo elegancko - sprężonym powietrzem
 Wiesz co u mnie pomogło? Mocne przedmuchanie otworów w telefonie i kompie do których wkłada się końcówkę od kable. Możesz otworem gębowym albo elegancko - sprężonym powietrzem  
