Świnka Meggi - obecnie Mela (*)

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

aga666

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: aga666 »

:fingerscrossed:
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: pucka69 »

No tam był ten osad. Szilitong dajesz? Nic nie rozgonił?
Obrazek
joasior

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: joasior »

Daję, daję. Chętnie pije tę herbatkę. Może to coś pomoże. :sadness:
morszczunia

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: morszczunia »

Trzymamy kciuki za Melę <3 :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: pucka69 »

Norki zrobione, mam nadzieję że Cynthia wzięła :lol:
Obrazek
joasior

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: joasior »

Ok. Dzięki. :) Wpłaciłam dzisiaj za nie na konto Stowarzyszenia. Możesz jutro sprawdzić czy doszło.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13536
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: pucka69 »

halo? co słychać? norki się podobają?
Obrazek
joasior

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: joasior »

Norki super. Dziękować. :) A Melka jak to Melka coraz więcej je, śpi, gada, czasem mnie dziabnie jak jej się coś nie podoba. Futerko zrobiło jej się lśniące i gładkie :) W poniedziałek po świętach pójdziemy zrobić rtg i modlę się, żeby ten osad zniknął. :pray:
joasior

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: joasior »

Niestety od kilku tygodni mam problem z Melką. Płucka wyleczone, wyniki moczu dobre, osad z pęcherza zniknął (w poniedziałek robiłyśmy rtg i nie ma osadu, który był widoczny poprzednio) ale Melka bardzo brzydko bobczy - robi takie klejące placki zamiast bobków, nie bardzo chce jeść i spada z wagi - spadła do 660 g w miesiąc z 800. Siedzi napuszona pod hamakiem. Teraz od tygodnia ją dokarmiam herbi carem i trzyma wagę (ładnie zjada). Je tylko jabłko i ogórka, skubnie jakieś zioła, czasem seler naciowy, marchewkę i tyle. Reszty warzyw ani karmy nie chce. Siana też nie widziałam ostatnio żeby jadła (za wyjątkiem mniszka). Na kilka dni odstawiłam warzywa i owoce ale boby były bez zmian a ona prawie nic nie jadła i bardzo chudła, więc stwierdziłam, że to bez sensu i zaczęłam podawać znowu.
Ogólnie wszystko niby ok. Robiłyśmy różne badania bobków, łącznie z takim drogim na "niepamiętam co" co się patyczek do tyłka wkłada i od razu bada. I nic. :idontknow:
Daję jej cały czas probiotyk, w zeszłym tygodniu dostała tez jakiś specyfik ale tez nie pamiętam nazwy. Teraz mam przez tydzień dawać coś co poprawia apetyt i pracę wątroby ale widzę że bez zmian. Na rtg wyszło, że jest mocno zagazowana więc podaję jej dalej espumisan. Wcześniej podawałam infacol przez tydzień ale zakończyłam podawanie 3 dni przed wizytą u weta bo wydawało mi się, że nie jest wzdęta.
Miała mieć zabieg na cysty w najbliższym czasie ale przy takiej wadze nie będziemy ryzykować. Miała robione usg i tam się nic takiego nie dzieje więc na razie możemy odwlec zabieg.
Może ktoś miałby jakiś pomysł co to może być? Bo mi już ręce opadają. :sadness:
odeta89

Re: Świnka Meggi - obecnie Mela :)

Post autor: odeta89 »

brzydko bobczy, bo wcina same mokre.
a zęby sprawdzane były? mój Maras na pierwszy rzut oka nieźle, ale okazało się, że mu się ząb rusza i siedział taki skołowany.
badania krwi? głównie profil nerkowy i wątrobowy?
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”