Śliczna Broszka /zarezerwowana/ [Warszawa]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12516
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: Cynthia »

Pięknie będzie broszka wyglądać w nowej norce
sempreverde

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: sempreverde »

Świnka od kilku godzin u mnie. Na razie jeszcze ani razu nie wyszła z domku, jest okropnie wystraszona, nie wyszła nawet na jedzenie... Nie wiem, czy lepiej jej ten domek zabrać, czy zostawić, skoro jest taka znerwicowana.

Plecki i dupka po sześciodniowej kuracji wyglądają dużo lepiej, chociaż i tak jest to obraz nędzy i rozpaczy :( Rany ładnie przyschły, nie ma już takiej łuszczycy, panna się nie drapie. Broszka nie ma już też takiej koszmarnej przeczulicy, można ją dotknąć i nie płacze.

Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23124
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: porcella »

no to z ta norka jeszcze zaczekamy...
Biedactwo, wygląda jak najgorzej pogryzione śremiaki.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3570
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: Joanka »

:fingerscrossed: za szybki powrót do zdrowia. A o "właścicielach" :angry: :glowawmur: szkoda słów!
:levitation:
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita, Baltazar i Don Pedro, Augustyna, Augustyn, Polikarp, Witkac, Wikta
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13525
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: pucka69 »

ojej. i czym to smarujesz?
Obrazek
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7817
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: jolka »

O rany jak można do takiego stanu swinkę doprowadzić???? nie moge zrozumieć :glowawmur: biedna maleńka, dużo zdrówka dla niej :buzki:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
sempreverde

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: sempreverde »

Pucka - niczym nie smaruje, to są już suche rany, muszą się zagoic. Kąpię w Manusanie no i będzie Broszka dostawać zastrzyki przeciwpasożytnicze nadal. Oczywiście o ile nie zacznie się cos paprac :fingerscrossed:

Ona jest strasznie wystraszona, nie wyszła nadal z domku. Wsadziłam jej część jedzenia do domku, to zjadła. Może w nocy wyjdzie...
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13525
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: pucka69 »

A ozonellą nie? wygląda jakby strasznie sucha skóra tam była...
Obrazek
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: martu.ha »

Biedaczka, wygląda to straszliwie. Zostaw jej domek, nie ma co jej stresów dokładać. Ja bym jednak smarowała, jak się porobią większe strupy i zacznie to pękać, swędzieć to będzie bardziej cierpieć. Dobrze by było nawilżyć. A codziennie kąpiesz?
Jest taka super maść, zapomniałam teraz nazwy. Z jonami srebra i wyciągiem z alg. Dostałam w pulsvecie od Kuby na ranę dla szylki. Bardzo pomogło. Została mi dosłownie odrobina, ale może chcesz, chociaż na 1-2 razy?
sempreverde

Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: sempreverde »

Na razie mam niczym nie smarować. Skórka jest w dobrym stanie, no tylko taka poraniona. Jak się będzie źle goić to będziemy myśleć :) na razie nie swędzi, wygląda nieźle. Te rany są bardzo powierzchowne, jak to przy swierzbie bywa. Kąpię ją raz w tygodniu.

Z dobrych wiadomości Broszka zaczęła wychodzić z domku, przyłapałam ja w nocy i rano też była na zewnątrz. Ładnie je warzywa, sieczkę i sianko :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”