Śliczna Broszka /zarezerwowana/ [Warszawa]
Moderator: silje
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12515
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
Pięknie będzie broszka wyglądać w nowej norce
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
Świnka od kilku godzin u mnie. Na razie jeszcze ani razu nie wyszła z domku, jest okropnie wystraszona, nie wyszła nawet na jedzenie... Nie wiem, czy lepiej jej ten domek zabrać, czy zostawić, skoro jest taka znerwicowana.
Plecki i dupka po sześciodniowej kuracji wyglądają dużo lepiej, chociaż i tak jest to obraz nędzy i rozpaczy Rany ładnie przyschły, nie ma już takiej łuszczycy, panna się nie drapie. Broszka nie ma już też takiej koszmarnej przeczulicy, można ją dotknąć i nie płacze.
Plecki i dupka po sześciodniowej kuracji wyglądają dużo lepiej, chociaż i tak jest to obraz nędzy i rozpaczy Rany ładnie przyschły, nie ma już takiej łuszczycy, panna się nie drapie. Broszka nie ma już też takiej koszmarnej przeczulicy, można ją dotknąć i nie płacze.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23124
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
no to z ta norka jeszcze zaczekamy...
Biedactwo, wygląda jak najgorzej pogryzione śremiaki.
Biedactwo, wygląda jak najgorzej pogryzione śremiaki.
-
- Moderator globalny
- Posty: 3570
- Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
- Miejscowość: okolice Torunia
- Kontakt:
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
za szybki powrót do zdrowia. A o "właścicielach" szkoda słów!
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita, Baltazar i Don Pedro, Augustyna, Augustyn, Polikarp, Witkac, Wikta
DT: Nikita, Baltazar i Don Pedro, Augustyna, Augustyn, Polikarp, Witkac, Wikta
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7817
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
O rany jak można do takiego stanu swinkę doprowadzić???? nie moge zrozumieć biedna maleńka, dużo zdrówka dla niej
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
Pucka - niczym nie smaruje, to są już suche rany, muszą się zagoic. Kąpię w Manusanie no i będzie Broszka dostawać zastrzyki przeciwpasożytnicze nadal. Oczywiście o ile nie zacznie się cos paprac
Ona jest strasznie wystraszona, nie wyszła nadal z domku. Wsadziłam jej część jedzenia do domku, to zjadła. Może w nocy wyjdzie...
Ona jest strasznie wystraszona, nie wyszła nadal z domku. Wsadziłam jej część jedzenia do domku, to zjadła. Może w nocy wyjdzie...
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13525
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
A ozonellą nie? wygląda jakby strasznie sucha skóra tam była...
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
Biedaczka, wygląda to straszliwie. Zostaw jej domek, nie ma co jej stresów dokładać. Ja bym jednak smarowała, jak się porobią większe strupy i zacznie to pękać, swędzieć to będzie bardziej cierpieć. Dobrze by było nawilżyć. A codziennie kąpiesz?
Jest taka super maść, zapomniałam teraz nazwy. Z jonami srebra i wyciągiem z alg. Dostałam w pulsvecie od Kuby na ranę dla szylki. Bardzo pomogło. Została mi dosłownie odrobina, ale może chcesz, chociaż na 1-2 razy?
Jest taka super maść, zapomniałam teraz nazwy. Z jonami srebra i wyciągiem z alg. Dostałam w pulsvecie od Kuby na ranę dla szylki. Bardzo pomogło. Została mi dosłownie odrobina, ale może chcesz, chociaż na 1-2 razy?
Re: Śliczna Broszka do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]
Na razie mam niczym nie smarować. Skórka jest w dobrym stanie, no tylko taka poraniona. Jak się będzie źle goić to będziemy myśleć na razie nie swędzi, wygląda nieźle. Te rany są bardzo powierzchowne, jak to przy swierzbie bywa. Kąpię ją raz w tygodniu.
Z dobrych wiadomości Broszka zaczęła wychodzić z domku, przyłapałam ja w nocy i rano też była na zewnątrz. Ładnie je warzywa, sieczkę i sianko
Z dobrych wiadomości Broszka zaczęła wychodzić z domku, przyłapałam ja w nocy i rano też była na zewnątrz. Ładnie je warzywa, sieczkę i sianko