Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Assia_B

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Assia_B »

Będzie prezent, TŻ się zgodził :buzki:

Jestem w trakcie omawiania szczegółów z dorota33 :) Niestety na zamówienie u pastuszka już za późno, ale u Doroty też są super rzeczy. Będzie polarkowy tunel do wygłupów :D
dalidaa

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: dalidaa »

Assia_B pisze:Będzie prezent, TŻ się zgodził :buzki:
Słodko!

Ja się w ubiegłym tygodniu znów nadziałam na nadmiar futrzakowych zakupów. Na początku listopada wydałam ponad 500zł na jedno zamównienie z zooplusa i stwierdziłam, że do końca roku już tylko jedzenie będę im kupować. Ale oczywiście jedzonko dla świń i smakołyki przeróżne i sianko alpejskie, bo się kończy trzeba było zamówić, i drapak dla kotów i specjalne mokre jedzenie i smakołyki i inne cuda... no i znów się uzbierało :/

jak to podliczam to one więcej kosztują na miesiąc niż nasze jedzenie na nas dwoje :) no ale mord jest 9 więc wybaczam i kocham i rozpieszczam dalej :)
Assia_B

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Assia_B »

No utrzymanie takiej ilości zwierzaków pewnie sporo kosztuje... Ja zrobiłam zakupy za troche ponad 100 zeta i to dla dwóch świnek było sporo rzeczy... Nawet połowy siana, które kupiłam jeszcze nie zjedli... Karma też jeszcze na drugie tyle wystarczy więc kolejne zakupy dopiero w styczniu... Ale zawsze jakieś ziółka dokupię w sklepie, to transporter, to norki mi sie zachciewa, a TŻ mówi, ze non stop coś im kupuje :P No ale cóż :D On tak tylko mówi bo chwile temu siedzi i mówi: "Nie mogę się napatrzeć jakie mam słodkie świnki" :love:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10128
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Dzima »

Super! a jaki tunel zamawiasz? gąsienicę? Mi się bardzo podoba ośmiornica i szczur :szczerbaty:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Assia_B

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Assia_B »

Taki zwyczajny 40 cm tunel, z takiego materiału jak na zdjęciu :)

https://plus.google.com/photos/11350911 ... 0788133337

Mam nadzieję, ze chłopakom się prezent świąteczny spodoba :D
Zaffiro

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Zaffiro »

Na bank się spodoba ;) :buzki:
Assia_B

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Assia_B »

Ale mam dość... Znów ten tydzień co to od rana do wieczora w pracy :( Zaraz świnie zapomną jak wyglądam :(

A co u świń? Znów się kłócą... Alvin próbuje "gwałcić" biednego Pieszczosia, a my próbujemy temu zapobiec :idontknow: Czasem się zastanawiam czy Pieszczoch nie był jednak szczęśliwy sam... Nadal woli się do nas tulić niż biegać z małym, a jak ten zaczyna go atakować to ucieka... :(
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23191
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: porcella »

Assiu, nie możecie temu zapobiegać, bo oni nie wiedzą, co się dzieje. Jeden z nich musi być alfą, i może się tak ułożyć, że będzie to teraz Alvin, a za pół roku się to zmieni. Na tym polega hierarchia, że ktoś musi być szefem, co nie znaczy, że ten drugi będzie nieszczęśliwy. Owszem - będzie nieszczęśliwy, jeśli będziecie go żałować, zwierzęta to wyczuwają.
Trzeba im umozliwić ustalenie tej hierarchii - tak, jak im to odpowiada, ale z Waszą akceptacją.
To nie jest wcale łatwe - konieczna jest obserwacja ich zachowań, każdy ma swój charakter, trzeba go odczytać i pomóc im w tym ustaleniu. Alvin dorasta, jest niestabilny, Pieszczoch z kolei może nie umieć się w "stadzie" odnaleźć.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Assia_B

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: Assia_B »

@Porcella, jeszcze niedawno pisałaś, że nie powinniśmy mu pozwalać na zbyt dużo i powiedzieć zstanowcze NIE... Teraz piszesz, że nie powinniśmy ingerować... Już nie wiem...

Pierwszy raz mam dwie świnki i to wszystko mnie stresuje i jest mi smutno jak na to patrze... Nie rozdzielam ich na siłe, cały czas są razem, tylko mówie Alvinowi, ze nie wolno... Chcę żeby byli razem... Tylko póki co Pieszczoch ucieka przed Alvinem, a jak Alvin się uspokaja, to Pieszczoch się nim w ogóle nie interesuje... Żyją razem, a jednak osobno... Takie mam wrażenie...
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

Post autor: joaś »

Assia, z własnego doświadczenia z dwoma świnko-chłopakami, między którymi nie ma wielkiej przyjaźni: myślę, że musimy pamiętać, że to jednak są zwierzaki ;) Wiem i zgadzam się - świnki mają w sobie dużo, czasem zaskakująco złożonych emocji, ale ich relacje stadne mocno różnią się od ludzkich. I tu zgadzam się z Porcellą, świnka zdominowana nie musi być nieszczęśliwa, chociaż nam mogłoby się tak wydawać. Piszesz, że Pieszczoch woli się tulić do Was, niż biegać z Alvinem - chyba nic w tym złego? Z moim Brusem jest tak samo. Musimy pokombinować, żeby świński wybieg był atrakcyjny (czyt. z pochowanymi smakołykami :nie_powiem:) i czasem nawet wtedy Brus woli wpakować się na kolana. Jego zazwyczaj po prostu wkurzają Folbrykowe wierzganie i galopy. I takie jego świńskie prawo :szczerbaty:
Może Pieszczoch potrzebuje więcej czasu, żeby oswoić się z tą sytuacją? Może się postawił Alvinowi i młody musi znowu udowodnić, że jest szefem? Myślę sobie, że jeśli Pieszczoch nie jest przez Alvina zastraszony, nie ma problemów z dopchaniem się do jedzenia, nie jest osowiały, nie zaczyna walczyć o swoje zębami i (poza niechęcią do szaleństw kolegi) nie przejawia żadnych niepokojących zachowań - to ja bym im dała dużo czasu po prostu.
Jeśli dobrze myślę, to z tym ingerowaniem chodziło o sytuacje, kiedy Pieszczoch jest zbyt mocno maltretowany przez Alvina. Kiedy to już nie jest ustalanie hierarchii, tylko wyżywanie się. I wtedy nie możecie się na to godzić.

Wybacz, że ciągle piszę o swoich chłopakach, ale sytuacja wydaje mi się podobna. Ja teraz (Brus i Folbryk są razem od sierpnia) widzę, że mimo sprzeczek, obrażania się - nikt do świni nie zachrumka tak, jak druga świnia. My, ze swojej ludzkiej strony, bardzo się staraliśmy, żeby oni obaj wiedzieli, że jakąkolwiek hierarchię sobie ustalą - jeśli zrobią to bez zębów - dla nas to jest super.
Wytrwałości życzę i nie martw się tak bardzo! :buzki:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”