Rokoko i synowie, sp. zoo 8-) już w DS
Moderator: silje
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
Stawiam, że to ciąża, moja Tośka też ruda tak miała podczas ciąży rządziła się na maxa, a po odchowaniu Tośka vel Tofika stała się wprawdzie przywódcą ale bardzo łagodnym
- dortezka
- Posty: 7493
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
no zaczytana zaczytana.. takich rzeczy nigdy wcześniej pewnie nie widziała więc czyta co tam za pyszności dostanie
ogólnie w głowie mi się nie mieści jak można "wyrzucić" zwierze..
cudna jest..
Wątek moich Pipulek:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
Jeszcze ma boski atrybut kilku osób w jednej, ale już im bardzo ciasno, więc chyba niedługo Za to dzisiejsze sprzątanie ujawniło, że dziewczyny się do siebie czasem tulą z własnej nieprzymuszonej woli - musiały czekać na kanapie aż skończę, więc wlazły na poduchę i zaległy tuląc się do siebie i wywalając kopyta Kudłacz warował na dole
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
Haha! Czekał czy mu dziewczyna spadnie z nieba. No, z kanapy
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
Ooo jak cudnie no to pewnie zostanie już u Ciebie
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
Wczorajszy wieczór spędzaliśmy z tż ściągając kwiatka z sufitu i przenosząc meble na okoliczność dzisiejszej wymiany okna. Trochę przy okazji utyskiwałam co będzie, jak w połowie skuwania gruba ze stresu zacznie rodzić i chyba poskutkowało Rozpakowała się grzecznie gdzieś między 22-23, dokładnie nie wiem, bo zajarzyliśmy co się stało dopiero po północy, po nagłym natężeniu różnych dźwięków w klatce. Wszystko raczej przebiegło bezproblemowo, łożysko chyba zjadła, bo na kocu więcej było śladów po buraczku niż po porodzie Maluszki są dwa (Cynthia, dla Ciebie nic nie ma ), jeden łaciaty, ciemnoagutkowo-biały i smoliście czarny, oba raczej gładkie, czyli tatą jest Borsuk. Oba zdrowe i upiornie żwawe, dzisiaj już skubią siano i próbują dobrać się do zawartości miski
Waga ok. 1:00 wynosiła:
czarny 101g
łaciaty 107g
Rokoko 801g
Waga ok. 1:00 wynosiła:
czarny 101g
łaciaty 107g
Rokoko 801g
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
No to gratulacje dla Rokoko , musisz koniecznie pokazać maluchy w wolnej chwili
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
Jakie wielkie maluchy
Tym większe gratulacje dla dzielnej mamusi no i pewnie trochę zaskoczonych Opiekunów
Tym większe gratulacje dla dzielnej mamusi no i pewnie trochę zaskoczonych Opiekunów
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
No wielkością to mnie naprawdę zaskoczyły - cały czas się cacałam z żarciem dla Rokoko, bo ta bida była w ciąży karmiąc jeszcze Giacomo, to mi się ciągle jakieś anemie, awitaminozy i inne braki wapnia kołatały po głowie, więc dla spokojnego snu codziennie kombinowałam z suszkami, bo te mają to, a tamte coś innego, no ale teraz nerki, żeby tylko nie odkładało się w nerkach, to znowu coś, to teraz żelazo, to buraczki... Wiecie jak się na mnie facet dziwnie popatrzył, jak się dowiedział, że to codziennie bulgoczące na kuchence lapacho to dla niej? Strach pomyśleć, co by z niej wyszło, gdyby od początku była normalnie żywiona...