Dziękuję kochane, to bardzo miłe słowa. Dziękuję, że doceniacie to, co robię, mimo, że to na własną rękę, i że nie z SPŚM, a po prostu z zoologów. Wciąż zastanawiam się, czy Lakuś by odszedł, gdyby tam został. Sama nie mogę uwierzyć w to, że pewnie tak, i że dzięki mnie wciąż hasa.
A tutaj zdjęcia siostry Lakusia
