Jadę za kilka dni po Swiniaki, dwie roczne panienki.
Niestety, nasz samochód właśnie wysunął ducha.
 
 Będę musiała przewieźć je pociągiem. I teraz są dwie opcje.
Albo, zabiore je razem z klatka i tak przewioze, albo transporter. Mam swój szczurzy transporter tylko mój problem to to czy nie będzie on zbyt mały, aby przewieźć wygodnie dwa swiniaki.
Niby na naklejce są dwie świnki morskie, ale kto by temu wierzył.
 
 Macie jakiś pomysł?
Co waszym zdaniem będzie lepsze?
Transporter to pico, 30/21/24

 ), a dla dwóch świnek to będzie stanowczo za mały.
  ), a dla dwóch świnek to będzie stanowczo za mały.


 Ja kiedyś prowizorycznie na dno kartonu położyłam rozcięty worek na śmieci, przykleiłam w kilku miejscach taśmą i wysypałam dużo trocin i siana. Świnia była przeszczęśliwa
 Ja kiedyś prowizorycznie na dno kartonu położyłam rozcięty worek na śmieci, przykleiłam w kilku miejscach taśmą i wysypałam dużo trocin i siana. Świnia była przeszczęśliwa  I faktycznie, jak pisze martuś - dobrze jest nieprzemakalną warstwę dolną przykleić do dna, żeby w chwili paniki świniaki nie wkopały się pod nią
 I faktycznie, jak pisze martuś - dobrze jest nieprzemakalną warstwę dolną przykleić do dna, żeby w chwili paniki świniaki nie wkopały się pod nią