Trzymaj się Bobek...
Bobcio [*] i koledzy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Wera
Re: Bobcio i koledzy
Biedny Bobcio, pamiętam że jak brałam od kimery dziewczyny to już miał problemy zdrowotne(chyba z nerkami
).
Trzymaj się Bobek...
Trzymaj się Bobek...
- llenka
- Posty: 296
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 16:27
- Miejscowość: ŁÓdź
- Kontakt:
Re: Bobcio i koledzy
Cudowny, dzielny Bobcio, trzymamy mocno kciuki.
Dzięki za odpowiedź, choć lubię animalię to wydaje mi się dość drogim sklepem hmm
Dzięki za odpowiedź, choć lubię animalię to wydaje mi się dość drogim sklepem hmm
moje futrzasta Cysia zaprasza na jej kątek internetów
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio i koledzy
Zasadniczo, problemy z nerkami miał Pusio, i z tego powodu zmarł. Bobcio przez większość życia był zdrowy, dopiero ostatnio słabuje.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio i koledzy
Dzisiaj kolejna wizyta u weterynarza. U Bobcia pojawiły się szmery nadoskrzelowe, wysięk z nosa i duszność. Leczony jest więc jak pacjent z zapaleniem płuc, choć przyczyną jest prawdopodobnie nowotwór. Dostaje gentamycynę w zastrzykach, a dziś dostał jeszcze tzw. kotleta, czyli Duphalyte z witaminami. Kupiłam mu puszkę Herbicare za 80 zł, ale to będzie lepsze dla Bobusia niż samodzielnie mielona karma. Jeśli mu to pomoże, to w piątek dostanie jeszcze steryd.
Będę musiała wystawić jakiś bazarek, bo koszt rosną, a zarobków nie mam żadnych...
Będę musiała wystawić jakiś bazarek, bo koszt rosną, a zarobków nie mam żadnych...
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Bobcio i koledzy
Bobcio nie żyje. Dziś rano znalazłam go już w agonii. Pojechałam z nim natychmiast taksówką do weterynarza, żeby go uśpić. Przyjechałam za wcześnie (nie sprawdziłam godzin otwarcia) i stałam z nim pod drzwiami, na szczęście niedługo. Pani doktor mówiła, że Bobcio i tak już w zasadzie jest martwy, nawet nie zamykał oczek, więc eutanazja była już tylko przyspieszeniem ustania pracy serca.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Serdecznie współczuję... 
- llenka
- Posty: 296
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 16:27
- Miejscowość: ŁÓdź
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Twoje pozegnanie z Bobciem przypomina mi moje pozegnanie z Toffi... Bardzo mi przykro, trzymaj sie, a dla Bobcia
Juz biega za TM i nic go juz nie boli.
moje futrzasta Cysia zaprasza na jej kątek internetów
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12541
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Bobcio [*] i koledzy
Kimero współczuję....8 lat to piękny wiek dla świnki
-
zagli
Re: Bobcio [*] i koledzy
Myślałam, ze niektóre świnki są nieśmiertelne
Bardzo mi przykro
