Rozetka pisze:To bliźniaki ?
Nie

Mruczek (ten grubas na pierwszym planie) ma dopiero 4,5 miesiąca a Frugo(chudzina z tyłu) w lipcu skończył rok. Frugo był uratowany z przytuliska, w którym zabili jego matkę i piątkę rodzeństwa a trójkę chorych 7-tygodniowych kociąt przywiozła pani do gabinetu, w którym pracuję. Maleństwa miały gorączkę powyżej 41 stopni, w.przytulisku dostali takie duże dawki leków, że jeden kocurek nie przeżył a mój Frugo i jego siostra ponad tydzień mieli biegunkę nie reagującą na żadne leki. Nikt nie chciał Frugo więc go wzięłam do towarzystwka dla kotki mojej babci(niestety 6 listopada musiałam ją uspać...) ale się nie dogadali i mały został u mas

Frugo wygląda tak jak wygląda dlatego, że już na starcie miał.ciężko. w miocie było 8 kociaków, dodatkowo w "przytulisku'' dostał antybiotyk i steryd na 10kg (a ważył wtedy niecałe 800g).
Mruczka znalazła moja mama w sierpniu tego roku w krzakach. Padał straszny deszcz, w pobliżu nie ma domów a maluszek jak ją zobaczył to zaczął strasznie miauczeć i za nią biegł. Szkoda jej było zostawić go głodnego, zmokniętego i przemarzniętego i przyniosła go do domu

. Mruczek mieszka u mojej babci więc mogą się spotykać z Frugo
