O matko - biedny kotek...Dobrze, że ja nie muszę tak Frugo ciągać
dortezka nie chcę nic mówić ale:
-po pierwsze - w klatce zostało tylko siano do jedzenia,
-po drugie - Frugo już "przywłaszczył" ich szczuro-norkę,
-po trzecie - chce mieć te same zabawki co dziewczyny i je z nimi trawę (jak są na "wybiegu").
