Szkoda tylko, że Pieszczoch nie chce być dobrym pacjentem, jak widzi mnie ze strzykawką z lekiem to ucieka i chowa się w domku, ale mamy nadzieję, ze wszystko dobrze się skończy

Będę informować, choć tak na prawdę to jakieś informacje będą za dwa tygodnie bo wtedy powtórka badań.