
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
Wiem, że to nienajlepszy pomysł, ale nie mam lepszego jeżeli Alvinka mają odebrać moi rodzice w czwartek... Akurat tak się złożyło, że nie ma mnie od czwartku do niedzieli... I nie mam jak tego zmienić
Moge też zostawić Pieszczocha 3 dni samego w domu, ale już lepiej jak będzie chyba u rodziców... Bo będą się nim opiekować i wyjmować na bieganie..

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23185
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
Moim zdaniem to wykluczone, żeby Pieszczoch trzy dni siedział w transporterze. W dodatku w trakcie leczenia. Zestresowana świnka, to chora świnka.
Wymyślimy jakiś inny sposób, albo Wojtek przyjedzie za dwa czy trzy tygodnie, jak się trafi następna okazja, a Pieszczoch będzie zdrowy.
Assiu, nic na siłę, jedźcie spokojnie na to wesele, bawcie się szmpańsko, a świntuch najwyżej poczeka na kolege jeszcze parę dni.
Wymyślimy jakiś inny sposób, albo Wojtek przyjedzie za dwa czy trzy tygodnie, jak się trafi następna okazja, a Pieszczoch będzie zdrowy.
Assiu, nic na siłę, jedźcie spokojnie na to wesele, bawcie się szmpańsko, a świntuch najwyżej poczeka na kolege jeszcze parę dni.

Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
Nie jedziemy na wesele, jedziemy organizować nasze wesele, które będzie za czas jakiś 
Jest mi przykro, że tak się poukładało, bo na prawdę robię co mogę
I tu wcale nie chodzi o to, że mam pretensje o to, ze transport jest akurat wtedy, chodzi mi o zrządzenie losu.. Taki przypadek...

Jest mi przykro, że tak się poukładało, bo na prawdę robię co mogę

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23185
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
No, w każdym razie ważna uroczystość 
Nikt nie ma o nic pretensji - tak się czasem składa, że się nie składa
Pomyślimy.
Gorzej, że ten nalot z uszka nie schodzi obydwu chłopcom, pomimo smarowania imawerolem.

Nikt nie ma o nic pretensji - tak się czasem składa, że się nie składa

Pomyślimy.
Gorzej, że ten nalot z uszka nie schodzi obydwu chłopcom, pomimo smarowania imawerolem.
Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
Oby wszystko się szybko wyjaśniło, chłopcy wyzdrowieli i mogli się spotkać za czas jakiś 
Dziękuję za pomoc i zrozumienie

Dziękuję za pomoc i zrozumienie

Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
Na blablacar jest sporo transportów z Warszawy do Katowic, a nuż coś się znajdzie jak chłopcy wyzdrowieją, a Ty Asiu pozałatwiasz wszystkie swoje sprawy
Dobrze, że zajrzałam, bo w sprawie śląskiego wesela chętnie z Tobą porozmawiam, poradzę się
zaraz Ci PW naskrobię 

Dobrze, że zajrzałam, bo w sprawie śląskiego wesela chętnie z Tobą porozmawiam, poradzę się


- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23185
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Pieszczoch oczekuje Alvina :)
Tak jak Ci odpisałam w WP, to nie będzie śląskie wesele
Dlatego też wyjeżdżamy na te pare dni, zeby zarezerwować salę, dj i fotografa - już mamy wybranych 
Jeszcze nie ustaliliśmy na co przeznaczymy nasze "kwiaty", ale mamy prawie dwa lata na myślenie, no ok 1,5 bo w zaproszeniach wypadałoby napisać
Trzymać kciuki za zdrowie chłopaków!


Jeszcze nie ustaliliśmy na co przeznaczymy nasze "kwiaty", ale mamy prawie dwa lata na myślenie, no ok 1,5 bo w zaproszeniach wypadałoby napisać

Trzymać kciuki za zdrowie chłopaków!
- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt: