kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wstępna rezerwacja
Moderator: silje
- Tośka
- Posty: 372
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:26
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Na razie pożegnałam moją Tośkę... Nie wezmę Pufi... nie mam na to siły...
" Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Przykro mi:( trzymaj się!
Przy okazji jestem zainteresowana Pufi;) szukam kogoś do wizyty Pa;)
Przy okazji jestem zainteresowana Pufi;) szukam kogoś do wizyty Pa;)
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Witam wszystkich, długo mnie tu nie było, ale też trzeba żyć
Co do Pufi i jej cyst: Weterynarz nie kazała ich usuwać i w żaden sposób jej nie zagrażają. Mówi, że póki są jakie są (tzn nie powiększą się w znacznym stopniu) to nie ma co świnki ciąć. Jest możliwość ze już zostaną takie i się nie powiększą.
Co do adopcji Pufi: Prosiłam o wiadomość PW. Dostałam ją tylko od Farizah oraz od użytkowniczki paulina501. Z tym, że odrzuciłam propozycję tej drugiej. Szukam dla Pufi innego domku. Farizah proszę napisz do mnie PW o tym co oferujesz Pufi i się dogadamy
Tosiu wszystkiego dobrego i trzymaj się. Wiem, że pewien czas trzeba przeboleć żeby później znaleźć w sercu miejsce na nowego prosiaka
Co do Pufi i jej cyst: Weterynarz nie kazała ich usuwać i w żaden sposób jej nie zagrażają. Mówi, że póki są jakie są (tzn nie powiększą się w znacznym stopniu) to nie ma co świnki ciąć. Jest możliwość ze już zostaną takie i się nie powiększą.
Co do adopcji Pufi: Prosiłam o wiadomość PW. Dostałam ją tylko od Farizah oraz od użytkowniczki paulina501. Z tym, że odrzuciłam propozycję tej drugiej. Szukam dla Pufi innego domku. Farizah proszę napisz do mnie PW o tym co oferujesz Pufi i się dogadamy
Tosiu wszystkiego dobrego i trzymaj się. Wiem, że pewien czas trzeba przeboleć żeby później znaleźć w sercu miejsce na nowego prosiaka
- Tośka
- Posty: 372
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:26
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Jest możliwość ,że się nie powiększą ale nie ma stu procentowej pewności. Ona teraz jest młoda i lepiej zniesie operacje,niż czekać aż będzie starsza i cysty się powiększą,wtedy też zwiększa się ryzyko,że świnka nie przeżyje. Moje zdanie. Może warto skonsultować to z innym wetem? Tak,muszę na razie ogarnąć się po stracie moich dwóch świnkodziewczynek...
" Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Byłam u trzech a jako ostatnia moja Pani weterynarz, do której sama chodzę ze swoimi prosiakami, ich zdanie się nie różniło.
Ja weterynarzem nie jestem więc się nie sprzeczam ani nie wymądrzam, robie jak mówią
Ja weterynarzem nie jestem więc się nie sprzeczam ani nie wymądrzam, robie jak mówią
- Tośka
- Posty: 372
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:26
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Dom stały musi więc liczyć z tym,że świnka będzie kiedyś musiała przejść operację usunięcia cyst...Może niech wypowie się ktoś ze stowarzyszenia. ?! Jest ktoś chętny do adopcji?
" Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Jestem zainteresowana adopcją Pufi, pisałam do Coriny na pw ale jeszcze czekam na odpowiedz
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Pomimo wszelkich moich staran niestety mysle ze Pufi jako swinka spokojna nie da sobie rady z moimi zadziorami. Szczegolnie z Figa ktora ma jakis odpał i stara sie zdominować wszystkich i wszystko. Mam nadzieje ze jej przejdzie natomiast to chyba nie jest dobry czas zebym brala Pufke do siebie:( a chcialabym bardzo, szczegolnie ze wszystko na 3 swinki mam przygotowane a i nawet wspolmieszkancow przekonanych.
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
A ja przepraszam skąd jestem? Z ulicy? Od 5 lat prowadzę DT.Tośka pisze:Dom stały musi więc liczyć z tym,że świnka będzie kiedyś musiała przejść operację usunięcia cyst...Może niech wypowie się ktoś ze stowarzyszenia. ?! Jest ktoś chętny do adopcji?
Kiedyś miałam podobną sytuację i to od właściciela zależy czy się na taką świnkę godzi. Raz DS prosił abym to ja zajęła się operacją, nie chcieli robić tego na własną rękę i w sumie nie dziwie się (ale w tym przypadku cysty były znacznie większe). Moja Yuki też ma cysty podobnej wielkości. Niewielkie kuleczki. I co? Też byłam u kilku weterynarzy bo mnie to martwiło, ale żaden nie kazał ich wycinać i niepotrzebnie obciążać świnki operacją.
Mam kazać pokroić świnkę bo tak? Bo taki mam kaprys? Skoro się nie powiększają (i to są słowa weterynarza nie moje) to nie są groźne i nie ma takiej potrzeby.
Może mam udać mądrzejszą, mieć w nosie zdanie lekarza i iść wyciąć na siłę tak?
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2014, 16:51 przez Corina, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: kolorowa Pufi szuka towarzyszki [WROCŁAW] wolna
Farizah mam nadzieję, że niedługo będziesz mogła znaleźć jakiegos prosiaka dla siebie. Najważniejsze, że umiesz podjąć dobrą decyzjęFarizah pisze:Pomimo wszelkich moich staran niestety mysle ze Pufi jako swinka spokojna nie da sobie rady z moimi zadziorami. Szczegolnie z Figa ktora ma jakis odpał i stara sie zdominować wszystkich i wszystko. Mam nadzieje ze jej przejdzie natomiast to chyba nie jest dobry czas zebym brala Pufke do siebie:( a chcialabym bardzo, szczegolnie ze wszystko na 3 swinki mam przygotowane a i nawet wspolmieszkancow przekonanych.