Gajusiu czemu tak ci się spieszyło do Nemci dobrze pamiętam, że Gaja była mamą Nemki?
Niech dziewczynki biegają szczęśliwie po wiecznie zielonych łąkach
Dziękuję wszystkim za świeczuszki..
Tak, Gajusia była mamą Nemki. Przez te półtorej roku było w stadzie tak niepełnie bez Nemki, było czuć różnicę, jakby brakowało jakiegoś istotnego elementu, który łączy całość.
Teraz mam poczucie, że jest prawie zupełnie pusto.. Ruda z Owcą są takie ciche i markotne.
Trzecią świnką, która przyjechała z Gają i Nemką była moja Milka (biała rozetka długowłosa z czerwonymi oczami). Na razie jest w dobrej kondycji, oby jak najdłużej.
Dla Gajusi i Nemki