Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

lubię

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: lubię »

A ja z ostatniego wypadu w teren przywiozłam dwie wielkie torby pełne: bylicy, krwawnika, babki lancetowatej, koniczyny i chmielu. Suszyło się to dość długo (szczególnie bylica), ale w efekcie mam spory wór mieszanki czyściutkich suszek :)
Gdzieś mam też worek liści arcydzięgla, suszony z myślą o świńskich i dziecięcych problemach z brzuchem, ale... nie wiem, gdzie :redface:
Majka745

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: Majka745 »

Mam pytanie, bo kusi mnie, żeby spróbować wysuszyć marchewkę, albo pietruszkę lub inne warzywa, a może i owoce, w końcu, w niektórych karmach są suszone jabłka, suszył ktoś kiedyś owoce, czy warzywa?
Wiem, że teraz nie są tak nawożone i mają lepsze właściwości odżywcze, poza tym młode warzywa mają więcej witamin. Zioła jutro zacznę suszyć, a we wtorek idę na targ i nie wiem, czy więcej kupić marchewki i pietruszki, bo jak mam suszyć, to musi być więcej.
A jakby ktoś miał jakieś rady dotyczące suszenia, to też proszę pisać. Suszę pierwszy raz, jestem w tym nowa i nie za bardzo się znam. Świnki i ja będziemy wdzięczni za wszystkie rady, porady i odpowiedzi. :)
malheureux

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: malheureux »

Hej mam pytanie. Czy mogę ususzyć swoim świnkom liście buraka i liście rzodkiewki na zimę?
Dropsio

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: Dropsio »

Jak najbardziej, o ile świnka lubi ;)
Majka745

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: Majka745 »

malheureux pisze:Hej mam pytanie. Czy mogę ususzyć swoim świnkom liście buraka i liście rzodkiewki na zimę?
Ja ostatnio suszyłam liscie rzodkiewki i samą rzodkiewkę też. ;)
malheureux

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: malheureux »

A jeśli chodzi o rumianek, to mogę suszyć same kwiatki czy te ich listki i łodygi też?
Aguś79

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: Aguś79 »

Byłam dzisiaj na działce po maliny i nazbierałam przy okazji liście do suszenia a właściwie łodygi z liśćmi :) I tu mam pytanie czy nie jest za puźno na suszenie?Przeczytałam gdzieś że liście malin suszy sie wiosną zanim zakwitną,czy przekwiknięte mają swoje właściwości?
Majka745

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: Majka745 »

Ich właściwości na pewno są słabsze, ale to tak jak z marchewką czy pietruszką, najlepsze są te z pierwszego zbioru - mają najwięcej witamin i nawet obierać ich nie trzeba. Co do rumianku można suszyć w całości, tylkoże z łodygami dłużej schnie.
nitusiek

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: nitusiek »

A ja mam pytanie jakie mieszanki suszu robicie czyli jakie suszone warzywa, zioła łączycie razem. Ja póki co mam tylko zasuszone liscie malin i mięte, która zapachem trochę przypomina mi melisę i sama nie wiem co to jest bo dostalam od teściów z działki, kwitło to na fioletowo.
Dropsio

Re: Zimowe przygotowania - suszymy zioła

Post autor: Dropsio »

Mięty są różne ;) U nas na przykład jest krzaczek cytrynowo-imbirowej i pstrej, a kiedyś mieliśmy też jabłkową, pomarańczową i pieprzową, a teraz... A teraz te trzy rodzaje owszem, rosną też osobno, ale w większości tka jakby się "pokrzyżowały" (rosły tuż obok siebie) i mamy takie "nie wiadomo co" ;) Może u Was też cos takiego sie porobiło? (nie wiem, czy to możliwe - JD, wiesz coś na temat krzyżowania się mięty? :think: )
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”