Nowe dzieje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Dzima
- Posty: 10141
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
No to oby nie wpadli na taki świński pomysł

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
-
Foggy
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Nie ukryje, nie ukryje! Ale też po co taką buzię ukrywać?
Właśnie miałam trzy typy - komiks, film albo serial. Też myślałam o tym imieniu przyznam, ale ostatecznie wyszło na Cżiżi
Właśnie miałam trzy typy - komiks, film albo serial. Też myślałam o tym imieniu przyznam, ale ostatecznie wyszło na Cżiżi
-
Harvejowa
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
A może wy macie jakiś pomysł dla Gonza? On jest jak dla mnie takim misiakiem przytulanką
- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Dzień dobry 
Świniaki są cudne, mam nadzieję, że się szybko dogadają!
Harvey kojarzy mi się z takim filmem chyba z 1950 roku, w którym główny bohater ma niewidzialnego przyjaciela, ogromnego królika Harvey'a
Bohater ma na imię Elwood i ja bym tak przechrzciła Gonza 
Też mam małego laboranta i też ma imię "z historią"
Pozdrawiamy - chrum!
Świniaki są cudne, mam nadzieję, że się szybko dogadają!
Harvey kojarzy mi się z takim filmem chyba z 1950 roku, w którym główny bohater ma niewidzialnego przyjaciela, ogromnego królika Harvey'a
Też mam małego laboranta i też ma imię "z historią"
Pozdrawiamy - chrum!
Elton i Bernie
viewtopic.php?f=55&t=3065&start=340
viewtopic.php?f=55&t=3065&start=340
-
Harvejowa
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Cały czas myślę nad tym Elwoodem
Kto wie...może, chociaż od wczoraj próbuję tak do niego mówić i jakoś mi to nie idzie
Chłopcy wybrali się z nami na długi weekend do Bielska i odniosłam wrażenie, że stres związany z podróżą oraz zmianą miejsca, bardzo ich do siebie zbliżył
Zero kłótni, zero wzajemnego zamęczania się...jedynie nocne przytulanie i sporadyczne umycie koledze uszu...bo przecież nie wypada żeby miał brudne.
Jestem w nich absolutnie zakochana i cieszę się jak wariat...bo wreszcie mogę być spokojna o zostawianie ich samych na czas praktyk, czy jakiś wyjść
Chłopcy wybrali się z nami na długi weekend do Bielska i odniosłam wrażenie, że stres związany z podróżą oraz zmianą miejsca, bardzo ich do siebie zbliżył
Zero kłótni, zero wzajemnego zamęczania się...jedynie nocne przytulanie i sporadyczne umycie koledze uszu...bo przecież nie wypada żeby miał brudne.
Jestem w nich absolutnie zakochana i cieszę się jak wariat...bo wreszcie mogę być spokojna o zostawianie ich samych na czas praktyk, czy jakiś wyjść
-
Dropsio
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Jejuuu! Weszłam, oglądam fotki... Pierwsza myśl - kto wstawia świnkom do klatki lustro?
Dopiero po chwili zorientowałam się, że to dwie różne świnki
Genialni są!
Skoro Harvey z komiksów, to dla Gonza ciocia Dropsikowa (jako komiksoholiczka) jakieś imię pewnie znajdzie!
Muszę tylko pomyśleć...
Skoro Harvey z komiksów, to dla Gonza ciocia Dropsikowa (jako komiksoholiczka) jakieś imię pewnie znajdzie!
Muszę tylko pomyśleć...
-
Foggy
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Myślę i myślę... Jest ciężko, ale może się przyda
Toothy, Piłit, Odie albo Olinek
Toothy, Piłit, Odie albo Olinek
-
Dropsio
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Wczoraj zasypiając tak myślałam... I kurcze, w komiksach jest malo takich postaci! Na razie przejrzałam swoje "zasoby" postaci pozytywnych, i z takich które są "miśkowate" i raczej łagodne, to głównie Hank (Beast) z X-men... Z futrzakiem z kolei od razu skojarzył mi się Rocket z Guardiansów... Nie wiem... Taki bardzo spokojny był też Groot, też z Guardins of the Galaxy, ale to nie był ani "człowiek", ani szop pracz tylko... drzewo 
Pomyślę jeszcze
Pomyślę jeszcze
-
Harvejowa
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
Ciężki temat z tym imieniem ;p ale mamy czas
Dzisiaj ważyliśmy chłopców i byłam zaskoczona
Harvey waży 550g a Gonzo dla odmiany 550g
Chyba wzięli sobie do serca to podobieństwo
Dzisiaj ważyliśmy chłopców i byłam zaskoczona
Harvey waży 550g a Gonzo dla odmiany 550g
Chyba wzięli sobie do serca to podobieństwo
- pour
- Posty: 393
- Rejestracja: 18 lip 2013, 20:47
- Miejscowość: Glasgow
- Lokalizacja: Szkocja
- Kontakt:
Re: Gonzo(karpatkowy laborant) i Harvey
550 g to już kawał świni hehe ale wciąz tylko 1/3 mojego Janusza 