Toffi & Duduś [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
boe22

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: boe22 »

Zawsze uprzedzałam, żeby nie dotykać, każdy się śmiał, bo `co takie małe zwierze może zrobić`, a później był płacz! :lol:
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: kleymore »

Miałaś osobistego body garda hahaha :laugh: To wszystko zalezy od charakteru, patrz jaki Benjamin był aspołeczny. Mnie gryzł z umiarem, ale do krwi, a innych to normalnie capał jak leci :shock:

Dziewczęta to muszą mieć dobry humor żeby tak się dać miziać, inaczej to biegają jak pędziwiatry :lol:
boe22

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: boe22 »

Charakter to jedno, ale też zależy czego szczura nauczysz(a nawet czym go karmisz)!
Szczury bardzo szybko się uczą i można je nauczyć dosłownie wszystkiego!
Nawet nie dopuszczania do siebie nikogo poza właścicielem.
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: kleymore »

To prawda, nawet bezwiednie można szczura nauczyć jakiegoś zachowania. Chłoną wszystko jak gąbka :D
Dużo osób z świnkowego forum doradzało mi jakieś urozmaicenia w klatce na kratkach, ale mało kto wie, że szczur to dewastator i wszystko zniszczy, a chodzenie po kratkach to dla niego norma. Moje dziewczyny wspinają się po tapecie na ścianie, przeskakują na firankę i tak sobie chodzą :o

Szczury są bardzo odporne na np. przeziębienia, zjedzenie gąbki, tynku, wapna i innych rzeczy, które ogólnie dla innych zwierząt nie są jadalne. Moje dziewuchy mają w klatce odrobinę maty, dry bedu i hamak, ale musi być w określonych miejscach bo inaczej zdejmą i zaniosą w to miejsce, gdzie według nich powinien być :laugh:
Przede wszystkim szczur nie zje czegoś co jest dla niego trujące ;) Dlatego takie wielkie problemy są z wytępianiem szczurów wędrownych, piwnicznych.
anuleczka

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: anuleczka »

boe22 pisze:Charakter to jedno, ale też zależy czego szczura nauczysz(a nawet czym go karmisz)!
Szczury bardzo szybko się uczą i można je nauczyć dosłownie wszystkiego!
Nawet nie dopuszczania do siebie nikogo poza właścicielem.

boe22 jak zwykle mądrze gadasz :lol: mądra z Ciebie kobitka :D
boe22

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: boe22 »

Tu ktoś się może nie zgodzić: szczur karmiony mięsem(oczywiście nie tylko! :roll: ) staje się bardziej agresywny, niż kiedy jest na diecie bezmięsnej!
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: kleymore »

boe22 pisze:Tu ktoś się może nie zgodzić: szczur karmiony mięsem(oczywiście nie tylko! :roll: ) staje się bardziej agresywny, niż kiedy jest na diecie bezmięsnej!
To jest najprawdziwsza prawda, ale jak każde zwierze szczur także potrzebuje odrobiny witamin i innych składników pobieranych właśnie z mięsa. Drugą sprawą to też to, że szczura nie powinno karmić się przez kratki w klatce, bo wtedy będzie gryzł po palcach.

Także karmienie mięskiem, ale z głową i umiarem, a przede wszystkim nie surowym, krwistym nie powinno sprawiać problemów, jeżeli się szczura nie nauczy jakichś konkretnych rzeczy z tym związanym, bo zacznie ciapać :D
boe22

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: boe22 »

No i na mięsku nauczyłam szczura zostać moim obrońcą! :lol:
Miałam co prawda tylko 1, ale spędzała ze mną 24/7!
Ze mną spała, jadła ze mną z jednego talerza i chodziła ze mną do szkoły!
Przez 5 lat nikt z nauczycieli nie zauważył! :lol: Wiedziała, że tam nie może się pokazywać! :lol:
To było już dawno temu...nie wzięłabym chyba nigdy więcej szczurka...prawie każdy kończy tak samo...nowotwór...taką mają skłonność.
Ona cierpiała, leczyłam ją zawzięcie, nauczyłam się na jej przykładzie, kiedy odpuścić...więcej żadnego zwierzaka nie będę leczyć za wszelką cenę...
Emocje na bok, jak zwierzak choruje!
Trzeba myśleć o jakości jego życia!
Ostatnio zmieniony 06 sie 2014, 16:32 przez boe22, łącznie zmieniany 1 raz.
anuleczka

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: anuleczka »

kleymore :D gdybym Cię nie znała, to bym pomyślała ,że jesteś z bajki o czarownicach i jak się wchodzi do Twojego domu to zwierzęta wyskakują z ukrycia na ludzi :laugh: ps te szczury na firankach pobudzają moją wyobrażnie :lol:
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Albert, Alf i szczurza gromada.

Post autor: kleymore »

boe22 pisze: Ze mną spała, jadła ze mną z jednego talerza i chodziła ze mną do szkoły!
Przez 5 lat nikt z nauczycieli nie zauważył! :lol: Wiedziała, że tam nie może się pokazywać!
Hahaha, wyobraziłam to sobie. Inteligentna bestia :szczerbaty:
A co do nowotworów to prawda, samiczki zwykle często mają guzy, ropomacicze i inne paskudstwa

anuleczka pisze:kleymore gdybym Cię nie znała, to bym pomyślała ,że jesteś z bajki o czarownicach i jak się wchodzi do Twojego domu to zwierzęta wyskakują z ukrycia na ludzi :laugh: ps te szczury na firankach pobudzają moją wyobrażnie :lol:
To są zwierzęta obronne
Uśmiałam się nieźle :laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”