
Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Ja marze o swoim chociaż 1 pokoju, ale ważne, że na swoim, tylko ja, mąż i moje pupile... mogłabym bez przeszkód powiększyć świnkowa rodzinkę i pomagać zostając DT
ale u nas miasto nie bardzo chce pomóc osoba, których nie stać na zakup mieszkania.... cóż... takie czasy...

- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Właśnie skończyli skręcać meble
Na książki

Monstrum


Na książki

Monstrum

- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Przyjedź to się przekonasz jak małoPanna Fiu Fiu pisze:Mało coś miejsca na książki

Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Odeto - wiesz, stan deweloperski od razu ma inne ceny, także można tą kasę włożyć w szykowanie od podstaw...
Ojciec mojego kolegi specjalnie przyjechał na dwa tygodnie do Warszawy, żeby mieszkanie z nim robić, także może daliby radę w urlopie
Ale ja też jestem zwolenniczką rynku wtórnego - nie wiem, czy kiedykolwiek bym się porwała na stan surowy.
Ja uwielbiam kolor we wnętrzach, ale takie stonowane też są świetne. I miejsc na książki i na prosiątka starczy
Dam może zdjęcie mojego kąciku sypialnego, który zrobiłam bardzo małym kosztem (co prawda z pomocą chłopaka), może coś Cię jeszcze natchnie (polecam takie drzwi z okienkami, świetnie oddziałują na przestrzeń)


Ojciec mojego kolegi specjalnie przyjechał na dwa tygodnie do Warszawy, żeby mieszkanie z nim robić, także może daliby radę w urlopie

Ja uwielbiam kolor we wnętrzach, ale takie stonowane też są świetne. I miejsc na książki i na prosiątka starczy

Dam może zdjęcie mojego kąciku sypialnego, który zrobiłam bardzo małym kosztem (co prawda z pomocą chłopaka), może coś Cię jeszcze natchnie (polecam takie drzwi z okienkami, świetnie oddziałują na przestrzeń)



- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Foggy, piękny kolor ścian, w tym kierunku pójdę jak będę chciała kiedyś przemalować sypialnie
Przyjechała nowe tymczasy - Ginewra i Jenefer, dość wyluzowane jak na źródło pochodzenia...
A jutro przybędzie jeszcze znajdziątko z bielskiego schroniska
Robi się ciasno 

Przyjechała nowe tymczasy - Ginewra i Jenefer, dość wyluzowane jak na źródło pochodzenia...
A jutro przybędzie jeszcze znajdziątko z bielskiego schroniska


Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Dziękuję, Cynthio, polecam się do aranżacyjnych pomysłów jeśli mogłabym jakoś pomóc 
Ojj to faktycznie dużo się już robi, najwyżej robisz im łóżeczka na półkach na książki
Ojj co to za znajdziątko?

Ojj to faktycznie dużo się już robi, najwyżej robisz im łóżeczka na półkach na książki

Ojj co to za znajdziątko?
Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
mogę też skorzystać?Foggy pisze:Dziękuję, Cynthio, polecam się do aranżacyjnych pomysłów jeśli mogłabym jakoś pomóc

- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Dziękuję Foggy... Jednak ja mam za dużo frajdy z wymyślania "naszego mieszkania", żeby komuś pola w tej materii ustępowaćFoggy pisze:Dziękuję, Cynthio, polecam się do aranżacyjnych pomysłów jeśli mogłabym jakoś pomóc
Ojj to faktycznie dużo się już robi, najwyżej robisz im łóżeczka na półkach na książki![]()
Ojj co to za znajdziątko?

Znajdziątko zostało przyniesione do schroniska, gdzieś tam się snuło (klatka schodowa? nie wiem jeszcze dokładnie). Ponoć baba

Właśnie się zastanawiam jak się przetransportuję ze świniami do weta, strasznie leje

Re: Prawie 6kg szczęścia&2 tymczasy /Torpeda po operacji
Masakra normalnie nie mogę zrozumieć ludzi wyrzucających zwierzęta gdzie popadnie
jak mnie to wkurza 

