klatka piętrowa czy 2 oddzielne
Moderator: Pulpecja
Re: klatka piętrowa czy 2 oddzielne
Ja mam tą klatkę w wersji schodkowej, ale odradzam. Cienkie i słabo zlutowane druciki, klamry spinające to czysta fikcja, kawałek drucika, który luźno lata i jest zbyt miękki żeby to utrzymać, kuweta ujdzie w tłoku, ale też nie powala jakością. A najgorszy jest brak jakichkolwiek stabilizatorów dla kratek, przez co konstrukcja jest chybotliwa i może się zdarzyć, że górna kuweta zsunie się z dolnych kratek przy składaniu. Wiążę to w rogach sznurkiem, ale ani to wygodne, ani estetyczne, a i skuteczność taka sobie. Zamierzam ją pociąć i wrzucić w regał, będzie wygodniej i stabilniej.
Re: klatka piętrowa czy 2 oddzielne
Ja mam piętrową Essegi i jestem z niej bardzo zadowolona. Przede wszystkim jakość wykonania jest niesamowita. Otwór został zaślepiony, choć prosiaki z niego korzystały, a właściwie dlatego właśnie. 
Podoba mi się to, że wszystkie pręty są solidne, a nie wiotkie i ponaciągane. Do tego świetna budowa kuwety - delikatne zagłębienia w rogach służą za wychodki i dzięki swojej konstrukcji przyjmują więcej żwirku. Ogólnie Ach i Och. Jedyny minus - cena.

Podoba mi się to, że wszystkie pręty są solidne, a nie wiotkie i ponaciągane. Do tego świetna budowa kuwety - delikatne zagłębienia w rogach służą za wychodki i dzięki swojej konstrukcji przyjmują więcej żwirku. Ogólnie Ach i Och. Jedyny minus - cena.
Re: klatka piętrowa czy 2 oddzielne
Ja też mam Essegi, tylko narożną - o taką http://www.therabbithouse.com/indoor/ra ... sp?cage=80 i jest świetna.
Służy mi już dwa lata, bez szwanku. Knury zasuwały góra-dół po desce z zestawu, aż miło. Niestety okazało się, że jak podrosły to jednego nie chciały już w stadzie i musiałam wyjąć kładkę żeby go odseparować. Dziurę w górnej kuwecie zakryłam przyciętą na wymiar w Leroy Merlin płytą ze sklejki. Porobiłam też prosiakom półki z grubszej sklejki, przechodzące od boku do boku klatki. Wszystko się trzyma, klatka się nie chwieje, a świniory skaczą po półkach jak kury po grzędach.
Służy mi już dwa lata, bez szwanku. Knury zasuwały góra-dół po desce z zestawu, aż miło. Niestety okazało się, że jak podrosły to jednego nie chciały już w stadzie i musiałam wyjąć kładkę żeby go odseparować. Dziurę w górnej kuwecie zakryłam przyciętą na wymiar w Leroy Merlin płytą ze sklejki. Porobiłam też prosiakom półki z grubszej sklejki, przechodzące od boku do boku klatki. Wszystko się trzyma, klatka się nie chwieje, a świniory skaczą po półkach jak kury po grzędach.