Gucio [*], Stefan [*] & Dyzio [*]
Moderator: pastuszek
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
To, że jestem szurnięta to wiem
, ale inni tutaj są całkiem normalni - chyba 
-
podrik
Re: Gucio & Stefan
ojojojojjj
spoko, ja tez nie jestem normalna
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Guć od wczoraj już nie piszczy przy siusianiu, co mnie bardzo cieszy 
Za to umówieni jesteśmy na zabieg, na środę - co mnie zaczyna pomału przerażać
Powiedźcie mi jak to jest przed zabiegiem - pani doktor mówiła, że Guć może normalnie jeść, ale mi oczywiście się po czasie przypomniało, jak kiedyś czytałam o zabiegach kastracji, że prosiak powinien być jedynie na wodzie i sianie przed zabiegiem, więc z lekka zgłupiałam.
Za to umówieni jesteśmy na zabieg, na środę - co mnie zaczyna pomału przerażać
Powiedźcie mi jak to jest przed zabiegiem - pani doktor mówiła, że Guć może normalnie jeść, ale mi oczywiście się po czasie przypomniało, jak kiedyś czytałam o zabiegach kastracji, że prosiak powinien być jedynie na wodzie i sianie przed zabiegiem, więc z lekka zgłupiałam.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Mi powiedzieli, że może wszystko i żeby było wszystko na co może tylko mieć ochotę żeby go zachęcić do jedzenia. Więc miał wszelką swieżynę https://lh5.googleusercontent.com/-C2qg ... e-0237.jpg
Przez 2doby po zabiegu jadł tylko rzodkiewki j siano....
Przy kastracji czy może raczej sterylizacji wyjmowane lub naruszanie są jelita i stąd ta dieta, w zabiegu pęcherza chyba tego nie ma. Ale nie jestem na 100%npewna czy dobrze kojarzę
Przez 2doby po zabiegu jadł tylko rzodkiewki j siano....
Przy kastracji czy może raczej sterylizacji wyjmowane lub naruszanie są jelita i stąd ta dieta, w zabiegu pęcherza chyba tego nie ma. Ale nie jestem na 100%npewna czy dobrze kojarzę
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Dzięki, ale miał wyżerkę 
Napisałam jeszcze do Ice. Nie żebym nie miała zaufania do wetki, ale chce jak najlepiej dla Gucia i wole się 10 razy upewnić niż się później zadręczać w czasie operacji i po jak coś będzie nie tak (odpukać)
Napisałam jeszcze do Ice. Nie żebym nie miała zaufania do wetki, ale chce jak najlepiej dla Gucia i wole się 10 razy upewnić niż się później zadręczać w czasie operacji i po jak coś będzie nie tak (odpukać)
-
mamala
Re: Gucio & Stefan
Mi wetka mówiła, że świnka może jeść wszystko oprócz warzyw na 24h przed zabiegiem. Tak, żeby nie było ewentualnych wzdęć. Zdrówka i kciuki dla Guciapastuszek pisze:Guć od wczoraj już nie piszczy przy siusianiu, co mnie bardzo cieszy
Za to umówieni jesteśmy na zabieg, na środę - co mnie zaczyna pomału przerażać![]()
Powiedźcie mi jak to jest przed zabiegiem - pani doktor mówiła, że Guć może normalnie jeść, ale mi oczywiście się po czasie przypomniało, jak kiedyś czytałam o zabiegach kastracji, że prosiak powinien być jedynie na wodzie i sianie przed zabiegiem, więc z lekka zgłupiałam.
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3165
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Świnek nie trzeba i nie można głodzić przed operacją. Tylko przed samym zabiegiem (jakieś 2 godziny) nie powinien się najadać, żeby nie miał wypełnionego żołądka.
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Gucio & Stefan
Ice mi odpisała, że może jeść, ale żeby 3-4 godziny przed ograniczyć mu wyżerkę, nie dawać nic wzdymającego i nowego, żeby biegunki nie dostał.
Więc tak zrobimy, niech sobie je, dostanie wcześnie rano porządne śniadanko a później (zabieg mamy na 16.30) sianko, granulat i woda + jak piszę Kimera: żeby się nie najadł nadto przed samym zabiegiem.
Zresztą on się jakoś specjalnie nie obżera, więc problemu nie będzie sprawiał w tym temacie.
Więc tak zrobimy, niech sobie je, dostanie wcześnie rano porządne śniadanko a później (zabieg mamy na 16.30) sianko, granulat i woda + jak piszę Kimera: żeby się nie najadł nadto przed samym zabiegiem.
Zresztą on się jakoś specjalnie nie obżera, więc problemu nie będzie sprawiał w tym temacie.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2013, 17:20 przez pastuszek, łącznie zmieniany 1 raz.
