U mnie jest trochę inaczej bo panny nie mogą same wyjść z klatki. A że bardzo lubią łazić po mieszkaniu to kojarzą moją rękę z wyjściem

Podkładam ręce po świnki więc one odruchowo wkładają przednie łapki - na początku trzeba im pomóc i wsadzać zadek

Dość szybko załapują o co chodzi i później już same wskakują - o tak:
http://www.youtube.com/watch?v=DW7QxO59cI8 . Nucia po tygodniu bycia u mnie nauczyła się wskakiwać na rękę

A na tym filmiku nie może się już doczekać i robi słupka
One jak widzą, że rozkładam ich koc i poduszki to robią siku i czekają w kolejce (pierwsza wychodzi Nala a później Nutka) żeby je wziąć

Takie mam kochane misie
