Problemy z zębami i zgryzem

Problemy z zębami, problemy z jedzeniem, problemy okulistyczne, problemy z uszami, problemy z nosem;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
lubię

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: lubię »

Lia, może ona ma coś z żuchwą? Dlatego nie je rzeczy wymagających większego wysiłku przy przeżuwaniu? Jak tak dalej będzie, to jej faktycznie zęby poprzerastają. Karmy ratunkowe kupuje się w lecznicach, czasem bywają w zoologach, ale rzadko. Jedź do dobrego weta, w Trójmieście jest ich paru.
Lia

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: Lia »

Sęk w tym, że nie znam nikogo dobrego w Trójmieście, bo rzadko odwiedzałam weterynarzy. Jeśli możesz polecić kogoś w okolicach Oliwy/Wrzeszcza, będę wdzięczna. W mojej dzielnicy jest jeszcze jeden, ale nigdy u niej nie byłam (Marcela Gursztyn?).

Żuchwa, powiadasz? Wet oglądała świnkę w okolicach głowy we wtorek, "macała" jej pyszczek i nic nie stwierdziła. Również ją dotykałam w różnych miejscach szczęki, nie wydawała żadnych dźwięków. Jak można byłoby stwierdzić problem z żuchwą, tylko przez RTG? Zastanawiałam się nad tym, ale jakoś nie pasuje mi tu jedzenie wszystkiego w umiarkowanych porcjach poza samym sianem. Dziwne, ale warte zastanowienia.
lubię

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: lubię »

Tu masz listę http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=42 Osobiście znam tylko Benkowskiego, o pozostałych trzeba pytać ludzi z 3M ;)
Lia

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: Lia »

Przejrzałam szczurze i królicze forum, ta babka o której pisałam wyżej jest polecana, tak samo jak i inna pracująca w tej przychodni. :) Wyślę mamę ze świnką rano w poniedziałek, bo praca mi uniemożliwia poranne wizyty, a wolę żeby obejrzał ją specjalista.

Ogólnie: sianko dalej mało tykane, żuje coś od czasu do czasu, ale nie w takich ilościach co wcześniej... Dalej nie gryzie, ale je pocięte warzywa. Pije dużo wody. Miskę dalej atakuje jak coś sypnę (chociaż wiem, że lepsze sianko niż granulat). Świnka się coś dziwnie zachowuje jak biorę ją na ręcę - ucieka, wyrywa się. Co innego jak kładę ją na kolana, daje się wygłaskać przez długi okres czasu. :) Może ma jakiś uraz na tle psychicznym? Tylko czemu by tylko nie gryzła... Jakiś czas temu wyrwała mi się z niskiej wysokości, ale nic jej po tym bezpośrednio nie było, zresztą nie był to pierwszy raz. Szukam przyczyn już wszędzie, a wiem że to gdybanie. Podejrzewam, że to może być żuchwa, skoro nie sieka i nie żuje siana jak dawniej.
Tysia

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: Tysia »

U mnie, jak świnka miała problem z żuchwą, to pierwsze co, to przestała jeść siano. Później, to tak po kolei, karma, twarde, zielone i została głównie na papce i tartych warzywach. Żyła tak 1.5roku. Oby nie to :fingerscrossed:
Lia

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: Lia »

Co za cudowny poranek! Wstałam, otworzyłam śwince klatkę, pobiegła za mną do kuchni, obrałam jej ogórka i na próbę dałam w całości (gruntowy). Wyobraźcie sobie moją radość jak zaczęła SAMA GRYŹĆ! :jupi: Zjadła pół o własnych siłach. Nie chcę zapeszać, z siankiem widzę jeszcze problem jest, chociaż zupełnie go nie odstawiła. Wizyta u weterynarza jutro i tak będzie.

Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i sugestie, na pewno je skonfrontuję. :love:

[EDYCJA 22:00] Powiedzcie mi, czy fakt że świnka skubie siano sprzed domku, a nie z paśnika może o czymś świadczyć? Czy po prostu ją przyzwyczaiłam do tej wygody? Zależy mi, aby skubała, bo to dobry odruch (stąd jej rzucam przed domek), ale nie chcę jednocześnie jej oduczyć od jedzenia siana z korytka.

Kolejny raz zjadła pół gruntowego ogórka, za dnia dałam jej marchewkę. Nie jest to może jeszcze 100% tego co było wcześniej, ale gryzie, choć na początku muszę jej w tym pomóc, bo zaczyna od lizania. Jest znaczny progres w porównaniu do ostatnich dwóch tygodni. Naprawdę ciekawi mnie co jej było i czy to faktycznie te siekacze. Bardzo dziwna sprawa. Na pewno dam znać jutro po wizycie u weta.
Lia

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: Lia »

Podbijam post, żeby zrobić aktualizację. :)

Weterynarz bardzo konkretna, ciągle się uczy o świnkach i jest na bieżąco - mam szczęście, że ktoś taki jest w mojej dzielnicy. Ząbki są w porządku, zajrzała do siekaczy i trzonowców. Niestety, bez rentgenu ciężko powiedzieć czy z samymi korzeniami wszystko w porządku, ale nawet gdyby coś wyszło, i tak nic nie da się już zrobić.

Pomacała okolice żuchwy i wyczuła guzek. Podejrzewa, że to tarczyca, dlatego niezbędne są badania krwi. Zrobimy je po weekendzie, gdyż musi być czynne laboratorium, a takie rzeczy tylko z rana. Koszt wyniesie ok. 80 złotych - czy to standardowo cenna na rozszerzone badanie? Pytam z ciekawości, bo NIGDY nie robiłam badań krwi gryzonia...

Ogólnie, skoro świnka je, a ma awersję do siana, nie jest to stan zagrażający życiu. Zdiagnozować trzeba, ale czuję się po wizycie bardziej spokojna, wiedząc, że śwince nic z zębami nie jest. :) Chociaż nie wiem co lepsze... Dziękuję jeszcze raz za wsparcie!
lubię

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: lubię »

Zależy co robisz, morfologia + biochemia może jak najbardziej tyle kosztować, hormony tarczycy ok. połowę z tego.
Lia

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: Lia »

Podstawowe badanie krwi + hormony tarczycy.
lubię

Re: Problemy z zębami i zgryzem

Post autor: lubię »

To też w sumie tyle wyjdzie ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Twarzoczaszka”