Jestem w szoku. Sprzątałam klatki i dałam Alvina do chłopaków. Co się okazało? Zdominował wszystkich, nawet Alfa! Rudy nie próbuje już wskakiwać, ale wiadomo - krąży i grucha, trąca małego a mały sobie kwika. Podleciał do Dudy, obejrzał mu zęby, wywąchał tyłek. Przegonił Alberta z norki, zęby oczywiście też sprawdził. Teraz jak idzie do miski to mu się odsuwają żeby też sięgał

To nie ta sama świnka! Nagle okazało się, że "ma" nóżki i nawet stójki robi. Wywąchuje, wygina się. Od razu wiedział, gdzie poidło i co się z nim robi. Teraz siedzi z Albertem w norze, cwaniak - Alf nie lubi się kryć i tulić bo zawsze mu ciepło. Tak więc tam mają spokój
Jeszcze dzisiaj ich rozdzielę na noc, muszę się wyspać, a południe zajęte więc nie będę miała jak ich przypilnować
