ஜ Rezydenci i reszta świty ஜ

[odeta89]

Po wypasie Brunia musiała spędzić 2 dni z Mikrusem i Markiem, bo mała powierzchnia klatki i zapach chłopaków przerósł Tango i próbował ją niecnie wykorzystać. Na szczęście jak wrócili do swojego domowego apartamentu, bez konieczności kąpania, stali się znowu dobrym, starym małżeństwem.
Ale ta biała świnia mnie czasem na potęgę denerwuje.

[boe22]

No co, ma chłop swoje potrzeby jak każdy

[warchlaczek]

Te białasy to jakieś z natury takie są... zboczone Arbuz znaczy teren na potęgę

[boe22]

U mnie gwałcił na potęgę (dobrze, że u ciebie tego nie robi- pfu, pfu- wypluć, odpukać).
Może rzeczywiście coś w tym jest, białe zboczuchy

[ANYA]

Tyle swinek w jednej zagrodzie nie zjedli sie? Super foty az milo popatrzec i pozazdroscic kawalka trawki.
Ja nawet nie mialabym jak zawiesc swinek, bo w 5 transporterkach do taksowki?

[dortezka]

ale mają wypas!

Muszę Twój wątek ukryć przed moimi.. bo też by tak chciały i miałabym przekitrane

[odeta89]

ale mają wypas!

Muszę Twój wątek ukryć przed moimi.. bo też by tak chciały i miałabym przekitrane

we Wrocławiu, dortezko, musimy też znaleźć taki kawałek ziemi i będziemy ich wypasać

[dortezka]

we Wrocławiu, dortezko, musimy też znaleźć taki kawałek ziemi i będziemy ich wypasać

Odeto.. w moich okolicach by się coś znalazło.. tylko ja sama w sobie jestem mało pomysłowa i nigdy ich nigdzie nie zabieralam (wiesz.. trzeba by było wymyślić zagrodę i takie tam )
poza tym.. są też niedaleko działki.. fajnie by było taką mieć ale kto by tam robił.. ehh.. przy moim lęku pajakowo-robakowo-dziwnostworzeniowym bym raczej nie dała rady

[odeta89]

Tango leży mi na sumieniu. Jego zachowanie, gburstwo, olewanie Brunki, płochliwość. Jest ze mną rok, a mimo to zachowuje się jak z buszu wypuszczony. Żal mi Bruni, zasługuje na lepszego męża. Mam wrażenie, że dobrze dogaduje się z Mikrusem i Markiem.
Aż mam czarne myśli.

[dortezka]

Tango leży mi na sumieniu. Jego zachowanie, gburstwo, olewanie Brunki, płochliwość. Jest ze mną rok, a mimo to zachowuje się jak z buszu wypuszczony. Żal mi Bruni, zasługuje na lepszego męża. Mam wrażenie, że dobrze dogaduje się z Mikrusem i Markiem.
Aż mam czarne myśli.

a widzisz.. trzeba go ciach.. i do mojej Haliny Ona też u mnie rok a boi się własnego cienia.. jak ją biorę na rękę (jak już ją wreszcie złapię.. a raczej siłą wyciągnę z kuwety w kącie) to siedzi i łypie tylko tymi wybałuszonymi gałami.. ja nie wiem już co z nią zrobić mam.. widać by się z Tango świetnie dogadali