Drgawki/ "pukanie"/ tarzanie

Moderator: Dzima

boe22

Re: Problem czy wygłupy?

Post autor: boe22 »

A w którym momencie powinnam interweniować? Jeżeli sytuacja się powtórzy, jeżeli zauważę coś w futerku, czy może lepiej od razu iść do weta?
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7875
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Problem czy wygłupy?

Post autor: silje »

Jeśli na razie był to jednorazowy epizod, nic więcej niepokojącego się nie dzieje, a wcześniej świnka była u weta, to ja bym poszła jeśli sytuacja się powtórzy. Ale oczywiście możesz iść dla spokojności, bo zawsze lepiej sprawdzić. Ostrożności nigdy za wiele.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka i Dorjan + 21 w DT
boe22

Re: Problem czy wygłupy?

Post autor: boe22 »

Dziękuję za pomoc :)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Problem czy wygłupy?

Post autor: martuś »

Jeśli sytuacja się powtórzy to spróbuj nagrać filmik. Wetowi będzie łatwiej znaleźć przyczynę jeśli zobaczy jak to jego "tarzanie się" wygląda ;)
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
boe22

Re: Problem czy wygłupy?

Post autor: boe22 »

To było tylko raz, bez zapowiedzi i łącznie trwało 40 sekund. Nie ma szans na nagranie!
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tarzanie i drgawki - problem czy wygłupy?

Post autor: sosnowa »

Co do drgawek to nie wiem, nie miałam okazji sie z czymś takim zetknąć, ale tarzanie się, zwłaszcza w trakcie głupawki i w nowym lub ulubionym legowisku to normalne zachowanie naszej szalonej Grawisi. Nigdy nie było problemow skórnych i ewidentnie to jest objaw radosnej wariacji.
Może on jest szczęśliwy, że nie ma kołtuna i ogólnie jest mu dobrze u Ciebie?
boe22

Re: Tarzanie i drgawki - problem czy wygłupy?

Post autor: boe22 »

Dobrze jest mu na pewno :D , no ale takie wygłupy u emeryta!
Od tamtej pory nic niepokojącego się już nie wydarzyło. Te drgawki na końcu akcji mnie przeraziły. Cały czas obserwuję, ciągle robię przeglądy chłopakom, jak na tą chwilę wszystko dobrze. Jedyny problem jaki teraz mam to zęby Kotleta i niedobór C z jakim do mnie przyjechał, podaję vit.C, cierpliwie czekam, aż dojdzie do ładu maluch(ciekawe ile to potrwa?).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”