Najwpier w 22 stycznia odszedł Bekon, a teraz jego najlepszy kumpel Gładziak vel Afik

Biedactwo nachorowało sie trochę w swoim krótkim życiu (2,5 roku). Rok temu miał wycinaną narośl rakową. Od tego zaczęła sie cała lawina. Przerost ząbków, grzyb, duża utrata wagi. Ciągle był pod kontrolą swojej lekarki i dokarmiany lucerną ile sie dało. Były miesiące, że już było wszystko dobrze i przytył. Niestety po śmierci kolegi Bekona wszystko wróciło ;(
znów bidulka bardzo dużo stracił na wadze. Był już pod tlenem i na macie grzewczej- niestety nawet to nie pomogło.
Widać było, że tęski za swoim kolegą. [*]
Są teraz razem...
Gładziutki w reklamie SPŚM


Gładziak i Bekon
