CAVIARNIA

Witam serdecznie, mam pytanie odnośnie mojej świnki , mianowicie gdy się porusza to ma cały czas uniesioną tylną prawą łapkę w górze (jej poruszanie się przypomina "kicanie") Nie wiem co jest tego przyczyną, świnka poza tym zachowuje się normalnie, ma apetyt, nie piszczy przy poruszaniu. Świnkę mamy od 5 dni, ma dopiero niecałe dwa miesiące, będąc u mnie raczej nie uszkodziła sobie łapki mechanicznie, bo by piszczała na całe mieszkanie. Wie ktoś co może być przyczyną? Dajemy jej karmę gdzie jest dużo witaminy C, bo przeglądałem internet i znalazłem informację że to może być niedobór, na łapce nie ma żadnej rany ani przebarwienia. Proszę o pomoc, pozdrawiam.

Jak nie boli, może to być wada wrodzona. Nie piszesz, skąd masz zwierzątko. Kuleje od początku? Świnkom z pseudohodowli zdarzają się różne przypadłości zdrowotne. Dobrze, gdyby obejrzał świnkę weterynarz, który zna się na gryzoniach.

Bianka została kupiona w zwykłym sklepie zoologicznym. Na początku nie zauważyliśmy niczego niepokojącego. Świnka mało się ruszała przez pierwsze dni ale w końcu była w nowym miejscu, więc nie widziałam nic dziwnego w jej zachowaniu. Dlatego też nie potrafię stwierdzić czy problem już był czy pojawił się po paru dniach u nas.
Prześwietlenie nie wykazało żadnych uszkodzeń łapki. Bianeczka dostała leki przeciwbólowe. Nie wiem czy to może być paraliż i czy powinnam dodatkowo dawać jej witaminę C?

Świnki sprzedawane w zwykłych zoologach nie pochodzą, niestety, z najlepszych warunków. W Mrągowie i Olsztynie masz weterynarzy gryzoniowych, polecanych na forum. Przyczyn takiego niedowładu może być wiele. Nie ośmielę się stawiać diagnozy...