Jak w temacie-macie? stosujecie?
Od jakiegoś czasu chciałam zrobić podejście do używania furminatora przy pielęgnacji us teddy. Faktycznie wyczesuje sierść w pozwalającej ilości, jednak na dłuższą metę zastanawiam się czy za chwilę z moich us teddy nie zrobią się skinki Jakie są Wasze opinie o stosowaniu furminatora u świnek morskich?
Furminator
- Bulletproof
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Furminator
Już dzisiaj na Facebooku pisałam o tym samym :p
Jak dla mnie to zły pomysł, FURminator ma ostre, długie końce, a świnki ani nie mają podszerstka, ani tak grubej sierści żeby miało to sens. Jak denerwują cię włosy to zawsze można maszynką skrócić, a tak na codzień, to wyczesywanie szczotką z włosia
Jak dla mnie to zły pomysł, FURminator ma ostre, długie końce, a świnki ani nie mają podszerstka, ani tak grubej sierści żeby miało to sens. Jak denerwują cię włosy to zawsze można maszynką skrócić, a tak na codzień, to wyczesywanie szczotką z włosia
Re: Furminator
Wątpliwości mam i ja, ale widzę też i dobre strony. Po wyczesanej furminatorem 2x w tygodniu, wypadającej sierści przy głaskaniu jest znacznie mniej. Us teddy są też dość specyficzne, podejrzewam że przy gładkowłosej śwince nie miałabym tego problemu.
- martuś
- Posty: 10180
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Furminator
Podrzucam w innego wątku
Żaneta84 pisze:Ja mam furminator.
Powiem szczerze, że ze szczotek brakuje mi tylko tej z włosia... i wydaje mi się że to one będzie najlepsza 9może dlatego, że jej nie mam)
Ja mam rozetki, dla nich furminator to niezbyt przyjemne uczucie i prócz podszerstka wyrywa normalne włosy :/ myślałam, że efekty będą lepsze. Generalnie, nawet jeżeli czeszę furminatorem najdelikatniej jak potrafię to i tak sprawiam ból chłopakom, bo podpiskują i podskakują. Ale ze wszystkich szczotek, które mam to furminatora najbardziej lubie używać, bo efekty są najlepsze, a zależy mi na wyczesywaniu, bo dużo sierści zostawiają Ich sierść z czasem zrobila się gęstsza, co oczywiście może być wynikiem diety, którą u mnie maja (świnki pochodzą z zoologa), a nie furminatora.
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka