Świnki z nowotworami

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
Alexis88

Świnki z nowotworami

Post autor: Alexis88 »

Witajcie, jestem tu nowa, wcześniej tylko czytałam forum, nie wypowiadałam się jednak nigdy. Teraz jednak mam poważny problem. Moja 2,5-letnia świnka - Mania, ma najprawdopodobniej nowotwór skóry, lekarz stwierdził, że to może być czerniak..rzadki u gryzoni, ale się zdarza..Mańka musi przejść operację wycięcia tego strupko-guzka z brzuszka:( później chcą to badać histopatologicznie, jednak jeśli jest to złośliwe znamię, będzie konieczne leczenie onkologiczne. Wiem, że to nie jest prosta sprawa u gryzoni..jeśli okaże się, że jednak najgorsze przypuszczenia się sprawdziły, chciałabym się poradzić, znaleźć wsparcie osób, które miały podobną sytuację, gdyż jest mi bardzo ciężko. Nie wiem też jak wygląda dokładnie leczenie świnki chorej na nowotwór. Może jest tu ktoś kto przez to przechodził ze swoim zwierzakiem? jestem załamana, bo dla mnie zwierzę to nie zabawka czy przedmiot, tylko członek rodziny i przyjaciel. Choć wiem, że świnki długo nie żyją, to mimo wszystko chciałabym żeby Mania jeszcze pobyła ze mną parę lat, przynajmniej chcę zrobić wszystko co tylko mogę, by tak było..
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Świnki z nowotworami

Post autor: kimera »

Jedyny przypadek u nas świnki z czerniakiem zakończył się bardzo szybko śmiercią zwierzątka. Nie było w stowarzyszeniu przypadku długotrwałego leczenia nowotworu u świnki. Albo guz został pomyślnie zoperowany i nie trzeba było dalszego leczenia, albo operacja się nie powiodła/wykryto liczne przerzuty. Nie jestem pewna, czy w ogóle istnieją protokoły chemoterapii dla tak małych stworzonek...
Asia909

Re: Świnki z nowotworami

Post autor: Asia909 »

Hmm czerniaka trudno wyleczyć u ludzi (niekiedy wcale), a co dopiero u takiego małego stworzonka. Najlepiej by było pobrać wycinek (lub wyciąć go w całości razem z otaczającą skórką) do badania histopatologicznego. Później już wet stwierdzi co dalej. Chemioterapia u tak małego zwierzaka? Słyszałam coś o tym ale najczęściej kończyło się to śmiercią. Mały organizm jeszcze gorzej znosi chemię, chemioterapia zabija nie tylko zajęte chorobowo komórki ale też zdrowe. Nie wiem czy organizm świnki zniesie takie obciążenie.
Nawet na internecie mało co pisze o czerniaku u gryzoni.
Ania13

Re: Świnki z nowotworami

Post autor: Ania13 »

Hej, podłączę się do tego tematu, gdyż obecnie mój świnek Toffik - 6-latek - ma złośliwy nowotwór w jelicie cienkim i niestety nic się już nie da zrobić. Niestety na jakiekolwiek operacje jest już za późno, a i tak pewnie byłyby niewykonalne.

Weterynarz doradził po prostu zapewnić mu te parę tygodni/miesięcy? jak najwięcej rozpieszczania, dawania dobrego jedzenia itd. Co ciekawe, poza problemem z okiem (najprawdopodobniej przerzuty) świnek zachowuje się nadzwyczaj dobrze, je wszystko, wygląda po jedzenie tak jak zawsze, nawet ustawia swojego młodszego kumpla z SPŚM ;P

Tak więc trzymam kciuki za niego, aby był z nami jak najdłużej. :fingerscrossed:

Osobista porada - co jakiś czas podotykajcie brzuszków waszych prosiaków, bo być może da się coś wcześniej zauważyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowotwory, guzy, ropnie, kaszaki”