Futrzaczki Paprykarza [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7853
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: silje »

Współczuję..
Dla Natki :candle:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka i Dorjan + 9 w DT
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3209
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: urszula1108 »

Taką smutną wiadomość otrzymałam z samego rana od Zwierzurka:

"FARCIARZ
21.09.2022


Farcik odszedł niespodziewanie dziś nad ranem. Spokojny, miły, kochany dziadunio. Świetnie opiekował się stadem szalonych dziewczynek. Staruszek wyglądał najmłodziej i był najzdrowszy ze wszystkich Futrzaczków. Miał już swoje lata, choć trudno powiedzieć, ile ich przeżył. Nie tak dawno poradził sobie z nowotworem. Zrobił się szczuplutki i kruchy, ale nadal był pełen energii. Znalazłam go zwiniętego w słodki rogalik, bo tak lubił leżeć. Tym razem zasnął na zawsze. Do zobaczenia, Farciarzu."

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23057
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: porcella »

:sadness: Smutno...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: zwierzur »

CYNKA
10.05.2023

:candle:

Obrazek

Świnka - przecinek, potem już myślniczek zaledwie. Po poważnej operacji onkologicznej nie wróciła już do swojej wagi, ale dzielnie stanęła na łapki i dziarsko parła naprzód. Wetdoktory ładnie mówiły: świnka bardzo szczupła. Jadła za trzech. Energię miała niespożytą. Wydawało się, że nic jej nie zmoże...
Zaczęła tracić na wadze, jadła i chudła nieubłaganie. Na kolejne umówione USG i wizytę kontrolną już nie dotarła. Odeszła cichutko nad ranem. Piąta z sześcioświnkowego stada. Do zobaczenia, Cynusiu! Zdrowa, młoda i tłuściutka, czekaj za Tęczowym Mostem na nas wszystkich. Jeszcze nie wiemy, kiedy, ale przyjdziemy - na pewno!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23057
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: porcella »

Boziu, jaka maleńka... :candle:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3804
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: zwierzur »

VIVIAN/KOZA

21.06.2023

Obrazek

Ostatnia z wesołej, zgodnej, zżytej szóstki. Rozczochrana blondynka, pieszczotliwie zwana Kozunią, przegrała walkę z trzecim atakiem nowotworu...
Dwa lata temu zwyciężyła ze złośliwym włókniakomięsakiem. Po operacji szybko wróciła do formy, ale wynik histpatu nie dawał zbyt wiele nadziei. Rok temu pojawił się guz na śledzionie - wieloogniskowa hematopoeza pozaszpikowa. Kolejna operacja. Szwy nie chciały trzymać, ale udało się. Dwa tygodnie temu pojawiły się kolejne zmiany. Rozległe, nieoperacyjne. Razem z dr rozważałyśmy chemioterapię, ale rokowania były złe. Zapadła decyzja, że dopóki Kozunia cieszy się życiem, będziemy cieszyć się razem. Choroba postępowała błyskawicznie. Koziulka niknęła z dnia na dzień, ale walczyła dzielnie. Wkroczyliśmy z tramalem i to był sygnał, że nasz czas się kończy. Niemal przestała jeść. Wieczorem postanowiłam towarzyszyć jej w ostatniej podróży. Wychodząc do pracy pomiziałam czulej, niż zwykle. Kiedy wróciłam, babuni już nie było. Po prostu odeszła - spokojnie, w ulubionym domku, otoczona stadem. Do zobaczenia, Kozuniu...! :candle:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23057
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzaczki Paprykarza [*]

Post autor: porcella »

:candle:
Koniec pewnej epoki...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”