Strona 32 z 36

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 13 sie 2019, 10:09
autor: kimera
Starzeją się prosiątka... Co prawda, jeszcze stan się nie zmienił od zeszłego roku, ale Tunio jest już od dłuższego czasu pacjentem geriatrycznym, jak go nazwano w Zwierzętarni. Biedaczek już nie chodzi o własnych siłach, tylne łapki odmówiły posłuszeństwa. Leży, skręcony, ale potrafi się jeszcze przednimi łapami trochę poczołgać.
Kurczak też jest już bardzo stary, choć trzyma się świetnie. Jest ślepy na jedno oko, i jak przypuszczam, mocno przygłuchy, bo w czasie wakacji wystraszył Pulpecję, śpiąc jak niezywy na środku klatki.
Z Boemundem od śmierci Ututka mieszka "podrzutek" Kubunio, czarno-biała nibyperuwianka. Mimo upływu roku jest bardzo nieśmiały i bardzo niechętnie się pokazuje. Jest to świnka, której "nie ma" w klatce. Za to jest niewątpliwie najgrubszy z wszystkich moich świnek.
Z Tuniem mieszka inny podrzutek, Tymcio, Tymoteusz Rymcimci, od pewnego czasu zwany Wypierdkiem :). Dostałam go jako zachudzone, bliskie śmierci maleństwo ze sklepu, i odchuchałam. Tymcio nie urósł za dużo i mimo dwóch lat, jest rozmiaru trzymiesięcznego rasowego świnka, co stwierdziłam, goszcząc prze święta takie dwa. Testosteronu mu jednak nie brakuje, w związku z czym Tymcio dotychczas gryzł wszystkich samców, nawet młodszego Tunia - dopóki ten nie spuścił mu manta. Od tej pory są najlepszymi kolegami. Tymcio jest wiernym towarzyszem staruszka, praktycznie go nie opuszcza i stale siedzi przy nim w jednej norce, legowisku lub budce. Maluch ma, niestety, problemy z przerastającymi zębami, i juz kilkakrotnie miał korekcję trzonowców.
Boemund też czasami ma kłopoty z zębami, ale nie tak tragiczne, jak Tymcio.
Poza tym, na stałe mieszka jeszcze z Kurczaczkiem Tankred, zdrowy i tłusty, klasyczny, gładkowłosy trikolor -mój ulubiony typ świnki, oraz dwa cuyie, najprawdopodobniej wieczne tymczasy, Pat i Pataszon, nazywane także skunksami albo piórnikami :lol: .

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 13 sie 2019, 16:00
autor: sosnowa
No to pozostaje mocno trzymać za geriatryków. Super, że Kubunio dogadał się z Boemundem, bo to drań był. Kubunio widać swym spokojem wygrał.
Tymcio to jak moja Otonia, małe, ale dziarskie.

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 15 sie 2019, 19:18
autor: kimera
Dziś niespodziewanie umarł Kurczak. Rano znalazłam z głową schowaną w norce. Nie zareagował na dotknięcie, był już zimny...

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 15 sie 2019, 22:42
autor: porcella
Strasznie smutne. :sadness:
Pamiętam, jak go wzięłaś, bardzo mi się spodobało imię...
:candle:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 16 sie 2019, 9:25
autor: sosnowa
Wielki smutek. On był zawsze.......
:swieca:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 16 sie 2019, 12:10
autor: Dzima
:candle:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 16 sie 2019, 16:56
autor: kimera
Były dwa pogrzeby. Dziś umarł też Tunio.
Fakt, że od dawna było wiadomo, że nie zostało mu dużo czasu, nie ułatwia niczego.

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 16 sie 2019, 17:35
autor: moniczka_omn
kimera pisze:Były dwa pogrzeby. Dziś umarł też Tunio.
Fakt, że od dawna było wiadomo, że nie zostało mu dużo czasu, nie ułatwia niczego.
Ojejku, strasznie mi przykro!
W tak krótkim czasie taka strata, potwierdza się przysłowie "nieszczęścia chodzą parami"... :| :candle:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 16 sie 2019, 20:44
autor: Miłasia
Bardzo współczuję podwójnej straty :cry: .
Dla chłopaków :candle: :candle:

Re: Bobcio [*] i koledzy

: 17 sie 2019, 8:27
autor: sosnowa
:swieca:
Przykro strasznie
Trzymaj się jakoś

Jak znoszą to Tymcio i Tankred? Oni by razem dali radę?