Strona 14 z 15

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 21 sie 2019, 14:40
autor: Siula
Dla Jadziulki :candle:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 21 sie 2019, 14:55
autor: martuś
Jadziunia :swieca:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 22 sie 2019, 9:04
autor: sosnowa
:swieca:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 29 cze 2020, 19:43
autor: bziki2
16.06.2020 pożegnaliśmy naszą kochaną Pyzę. Miała tylko 4 latka. Pierwszy raz trafiła do nas w 08.2016 z siostrą Frytką jako 4 miesięczna świnka. Był to zwrot z adopcji gdzie wyszła silna alergia i pozostały u nas 2 miesiące na DT aż znalazł się dom. Niestety w maju 2019 i tam pojawiły się problemy zdrowotne i nie mogli trzymać świnek. Przy okazji wyszło ze jakiś czas wcześniej zmarła Frytka po problemach z żuchwą i do Pyzy trafiła Balbinka. My wtedy mieliśmy już tylko Jadzie więc je przygarnęliśmy. Pyza była wtedy zdrową pełną energii świnką ale Balbinka się przyduszała i okazało się że w Salamandrze ledwo ją wyratowali przez przerost serca, niewydolność oddechową i płyn w płucach. Na leczenie trzeba je było rozdzielić i niestety potem nie dały się połączyć z powrotem. Wyszła niezgodność charakterów więc tylko się widziały na wybiegach czy kolankowaniu. Balbina doszła z czasem do siebie za to Pyzie na jesieni 2019 zaczęły wychodzić problemy ze stabilnością żuchwy i czasem bardzo ją bolało. Przez wiele miesięcy była leczona a z casem doszło dokarmianie ale stan stopniowo się pogarszał. W czerwcu tego roku nastąpiło najgorsze - luz w żuchwie, leki nie pomagały, przestała jeść a nawet przełykać. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się nie narażać jej na cierpienie i pomóc odejść za Tęczowy Most.
Wybacz nam kochanie i pozdrów całą gromadkę za TM, do zobaczenia kiedyś. Za Ciebie i Frytkę :swieca: :swieca:
Pyza i Frytka 09.2016
Obrazek
Pyza 10.2019
Obrazek

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 30 cze 2020, 11:00
autor: martuś
Przykro mi :cry: też musiałam uspać 4latkę przez zęby... :cry:
Dla Pyzy i pozostałych świnek :swieca:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 01 lip 2020, 20:11
autor: sosnowa
:swieca:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 01 lip 2020, 22:36
autor: porcella
Współczuję :candle:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 02 lip 2020, 21:37
autor: zwierzur
Dla Pyzuni. :candle:

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 29 maja 2021, 16:27
autor: bziki2
Mam smutne wieści, w czwartek 27 maja odeszła nasza kochana Balbinka. Miała 5 lat. Trafiła do nas w maju 2019 razem z Pyzą. Szybko się okazało ze Balbinka jest poważnie schorowana - przerost serca uciskającego na płuca w których zbieral się płyn. Na szczęście nasi weterynarze ją wyratowali i po wprowadzeniu leczenia na serce i niewydolnosć oddechową doszła do dobrej formy. Duża w tym zasługa naszej mamy która z kolejną schorowaną świnką ustaliły sobie prawdziwy rytuał podawania leków z dokarmianiem smakołykami i karmą. Niestety w tym czasie wyszła niezgodność charakterow między nią a Pyzą i musiały zamieszkać w osobnych klatkach widując się tylko na wybiegach. Taka przyjaźń na dystans im pasowała. U Balbinki pojawiły się inne problemy i w październiku 2019 przeszła poważną operację usunięcia kamienia i guzka z pęcherza oraz sterylizacje z powodu cyst na jajnikach. Po śmierci Pyzy w 2020 Balbinka wyraźnie czuła się samotna i poszukaliśmy jej towarzystwa. W lipcu 2020 trafił do nas 6 letni samczyk Bazyli. Był niestety zaniedbany i oboje musieli być przeleczeni na wszoły a potem na amebę co u balbinki było trudne bo jej nerki źle reagowały na antybiotyki. Jednak jego przybycie było strzałem w 10 bo oba prośki szybko się przywiązały i przeżywały razem drugą młodość. Balbinka mimo powaznego stanu zdrowia trzymała się bardzo dzielnie i żywotnie jednak od czasu do czasu pojawiały się kryzysowe dni gdy było z nią słabo. Z czasem zaczęło tak być częściej i zostały wprowadzone sterydy a w kryzysach furosemid. W ostatnich tygodniach już często było z nią gorzej i robila się coraz słabsza. W ostatnią środę poprostu zaczęła ledwo zipieć. Czuwaliśmy nad nią w nocy potem na kilka godzin trafiła do Salamandry na tlenoterapię i leki. Po powrocie do domu zaczęło się pogarszać, przestała jeść i sikać. Bazyli czuł cos niedobrego bo najpierw jej pilnował i przytulał a potem odszedł w kąt przestraszony. Zawieźliśmy ją z powrotem na szpital i po paru godzinach dostaliśmy wiadomość że nic z leków nie daje efektu a ponadto nerki prawdopodobnie wysiadły. W tej sytuacji jedynym wyjściem było pomóc jej odejsć za Tęczowy Most. Przykro nam kochanie że nie daliśmy rady i tym razem oszukać śmierci. Dołącz do naszego stadka za TM i do zobaczenia pierdzioszku. Zawsze będziemy pamiętać jaka byłać dzielna , jak z zaufaniem bralaś niedobre leki i jak sie cieszyłaś na ulubione smakołyki. Byłaś chyba naszą pierwsza prawdziwie owocożerną swinką - nie tylko arbuzek czy jabłuszko jak inne prośki ale też śliweczki, borówki i twoje ukochane truskawki.

Balbinka 06.2020
Obrazek

Balbinka i Pyza 06.2019
Obrazek

Balbinka i rudzielec Bazyli 03.2021
Obrazek

Re: Józio, Emilek, Fiołka, Grypsia i inni za TM

: 30 maja 2021, 7:04
autor: zwierzur
Współczuję. Dla Balbinki :candle: