Świnkowy zawrót głowy

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Zrobiłam, ale musiałam podeprzeć koc, bo mam niskie kratki i świnie by wskakiwały jak na hamak. Spodobalo im sie, oglądały, a teraz jojczą... Był jeden atak Dafi. Obserwuję dalej. Generalnie ożywiły się.

Obrazek

Obrazek
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Łączymy się już 50 godzinę...
Dużo kciuków potrzeba, pozytywnej energii, świńskich fluidów dobrej woli, prosiowej odwagi i sprytu.
Jak to nie zadziała, to przyjdzie mi utworzyć dwa stada :shock:

Wyciągam ciężki arsenał. Wysłałam męża po zioła. Musi być dobrze!
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: sosnowa »

Wygląda bardzo apetycznie.
I jak tam? Pomogło?
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 9996
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Dzima »

Było ciężko... Afi jest chyba zmęczona psychicznie, bo podczas łączenia topiła smutki w alkoholu :lol:
Łączenie było raczej z Dafi niż z nową Mapi... Dafi wyladowała przedwczoraj wieczorem w karcerze i spędziła tam noc, oddzielona od stada kratką. Miała czas się uspokoić, a Mapi zyskać trochę odwagi i luzu. Było ok.
Od wczoraj wszystkie razem. Dafi przemyślała swoje paskudne zachowanie i zaczęła ignorować Mapi. Wiem, wiem... To niekonwencjonalne łączenie, ale tak poradziłam, bo Dafi ociera się o tytuł psycholki :twisted:
Trzymajmy kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Furia, Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Kropcia »

:fingerscrossed:
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: martuś »

Trzymam kciuki żeby stado się dogadało i Dafi się uspokoiła :fingerscrossed:
U mnie wyglądało podobnie. Inka dziabała Tolę bez powodu a ona biedna na sam jej widok uciekała w kącik i piszczała :( Ciężko mi było na to patrzeć bo w poprzednim domu Tola była gryziona do krwi i odganiana od jedzenia. U mnie miała spokój. Nie wiem jak dalej potoczyłyby się ich relacje bo dwa miesiące wspólnego życia to krótko. Pod koniec było widać, że jest lepiej bo ataki były rzadsze. A w ostatnim tygodniu choroby Inka całkowicie odpuściła i lizała Tolę po oczach...
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Dzięki wielkie Dzima! Dzięki dziewczyny za wasze kciuki i słowa wsparcia. Był hardcore... serio.

Teraz w klatce jest ok. Dafi się uspokoiła. Czasem pogoni Mapi, ale bez ataków. Furia pilnuje swojego kąta klatki. Jak Mapi wejdzie w jej strefe, to dostanie dziobaka. Florka czasem pogoni. Generalnie nie jest źle, ale też nie całkiem różowo. Sądzę że czeka nas tydzień lub dwa bez legowisk :?

Jednak czuję, że mogę już zrobić wielkie uff. Wczoraj zastanawiałam się czy nie będę zmuszona utworzyć dwóch osobnych stad.

Zdjęcia wrzuce jutro. Podlinkuje też filmy z łączenia.
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Jest dobrze. W klatce spokój :yahoo: tfu tfu ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dafi powróciła do stanu równowagi. Po ostatnich wyczynach dostała od Dzimy łatkę psycholki :lol: Jednak myślę, że może zostać po prostu Dafi Petardą.

Furia dalej wysoko w hierarchii, pilnuje swojego kąta. Czytaj 'Gówniarom wstęp wzbroniony'.

Florka niby spokojna, ale też zadziora... Nie pozwoli młodym wchodzić sobie w drogę. Po łączeniu znów spadła jej odporność. Tym razem mamy ropiejące oko. Dziś przemywam solą fizj. Wet jutro.

Karmel to miód na moje serce. Lepszego świnka nie mogłam sobie wymarzyć. Kochany, spokojny, potrafi okiełznać baby :love:

Mapi uczy się jak żyć pośród stada cuyów. Z dnia na dzień radzi sobie coraz lepiej. Jest przesłodka.

Podsumowując, łączenie było ciężkie. Trwało 53 godziny. Serce się krajało, bo Dafi dosłownie wpadła w szał i nie potrafiła się opanować. Co chwilę atakowała małą. Rozchwiała całe stado, aż doszło do ataku wszystkich świnek :sadness: Na szczęście szybko zareagowałam i nic się nie stało. Wtedy zapadła decyzja o odłączeniu Dafi od stada. Pozwoliło jej się to wyciszyć i po 17 godzinach dołączyłam ją ponownie. Wróciła spokojna i po 5 godzinach wspólnego wybiegu przeniosłam stado do klatki. Videorelacja poniżej:

Atak Dafi
https://youtu.be/4hpLYTi96Bc

Oddzielenie Dafi, rozchwiane stado + Furia w rui
https://youtu.be/fo58XbTwwsA

Ponowne dołączenie Dafi
https://youtu.be/336V00FrK1M

Stan obecny (ponad 4 doby razem):
https://youtu.be/q-TYn0wNnAY
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1172
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Pulpecja »

Co tu taki zastój. Ponad miesiąc żadnych wiadomości :nono: . A Afi inne wątki zwiedza.
Afi

Re: Świnkowy zawrót głowy

Post autor: Afi »

Meldujemy, że jesteśmy i żyjemy :)
Mamy się całkiem dobrze, poza tym, że Dafi napędziła mi stracha wczoraj blokując sobie łapkę w kratkach wybiegowych... Wczoraj kulała, ale dziś już jest ok. Mimo to pojedziemy się skontrolować do weta na wszelki wypadek.

A tak płynie u nas świńskie życie, sałatą rzymską i ogórem płynące :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”