Łuszcząca się skóra po wyrwaniu sierści - grzyb?

Grzybice, świerzb, wszoły, łupież, inne problemy;

Moderator: Dzima

ODPOWIEDZ
Moreni

Łuszcząca się skóra po wyrwaniu sierści - grzyb?

Post autor: Moreni »

Mam taki problem i zastanawiam się, czy to może być grzyb. Momo miała niedawno zabieg usunięcia kaszaka i w związku z tym kurację antybiotykową, drugą po miesięcznej przerwie (poprzednia była na infekcję dróg oddechowych) - piszę, bo to mogło obniżyć jej odporność. Appa trochę ją ganiała po operacji, w dwóch miejscach ją ugryzła i wyrwała po kępie sierści. Problem w tym, że wokół strupów skóra Momo zaczęła się łuszczyć takimi żółtawymi płatami, zarówno tam, gdzie włosy były wyrwane, jak i w okolicach łysych miejsc pokrytych futrem. Tam, gdzie futro jeszcze było, schodziło razem ze skórą. Pod tym mamy już ładną, różową skórkę, najwyżej trochę przesuszoną, ale od wyrwania sierści minęły już prawie dwa tygodnie, a futro nie odrasta. Czy to może być grzyb? Wykąpałam ją w Nizoralu, ale rana jeszcze się nie zagoiła, więc odpada. Co mogę zrobić? I czy w ogóle powinnam się przejmować?

Na chwilę obecną boczek wygląda tak, już po usunięciu złuszczonych płatów:
Obrazek
lubię

Re: Łuszcząca się skóra po wyrwaniu sierści - grzyb?

Post autor: lubię »

Na grzyba nie wygląda, przynajmniej na fotografii. Czasem tak jest, że miejsce po ugryzieniu musi swoje odleżakować zanim zarośnie, ale na ogół wtedy, kiedy ugryzienie jest poważne i blizna duża, często z ropniem w historii gojenia. Dziwne, ale póki co nie widzę niczego, co by wymagało interwencji. Poczekaj i obserwuj: albo zarośnie, albo coś się wykluje :idontknow:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy skórne”