Nowy domownik w zastępstwe

Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: Lilith88 »

To, że lekarz kartotekę zakłada u siebie to normalne, była wizyta i on musi mieć udokumentowane za co wziął pieniądze. Jasne, że gdyby była potrzeba to możesz iść i wziąć te informację ale powinnaś mieć książeczkę i tak, bo Twój weterynarz może mieć np. urlop kiedy akurat świnka się rozchoruje i będziesz musiała iść do innego a wtedy ważne żeby miał wgląd w taką książeczkę, może być tak, że będziesz musiała iść w nocy do lecznicy całodobowej w nagłym przypadku i też przyda się książeczka. Poproś na następnej wizycie o założenie, weterynarz na pewno ma u siebie książeczki i wypisze od ręki, możesz też zamówić na bazarku tutaj takie specjalne świnkowe w których są podstawowe informacje o chorobach i lekach dla świnek. Nie chce być upierdliwa, po prostu wydaje mi się to naprawdę istotne :)

Świniaki są cudne sama mam czterech panów i kocham ich strasznie, mogłabym godzinami patrzeć co wyprawiają rozrabiaki :love:
śliwka

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: śliwka »

Może podał Advantage?
Gazeciara

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: Gazeciara »

Lilith88 pisze:To, że lekarz kartotekę zakłada u siebie to normalne, była wizyta i on musi mieć udokumentowane za co wziął pieniądze. Jasne, że gdyby była potrzeba to możesz iść i wziąć te informację ale powinnaś mieć książeczkę i tak, bo Twój weterynarz może mieć np. urlop kiedy akurat świnka się rozchoruje i będziesz musiała iść do innego a wtedy ważne żeby miał wgląd w taką książeczkę, może być tak, że będziesz musiała iść w nocy do lecznicy całodobowej w nagłym przypadku i też przyda się książeczka. Poproś na następnej wizycie o założenie, weterynarz na pewno ma u siebie książeczki i wypisze od ręki, możesz też zamówić na bazarku tutaj takie specjalne świnkowe w których są podstawowe informacje o chorobach i lekach dla świnek. Nie chce być upierdliwa, po prostu wydaje mi się to naprawdę istotne :)
Kto wie, może świnki są leczone w całodobowej lecznicy, gdzie jest kilku weterynarzy i każdy ma wgląd do systemu (tak np jest u mnie + co najmniej dwóch świetnie zna się na świnkach, więc trzymanie w domu kartoteki będzie mi potrzebne jedynie w przypadku wyprowadzki). Nie ma co od razu się martwić ;)

Trzymam kciuki za zdrowie chłopaków i za jak najszybsze oswajanie! :)
korni89

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: korni89 »

Muszę się do niego zgłosić za dwa tygodnie, także wtedy poproszę o kartoteki, myślę, że nie będzie to dla niego problem.

Ogólnie wydaje mi się, że ze świniakami coraz lepiej. Biegają już częściej po klatce, skaczą, czyli się cieszą (?), "bawiły się" w przeciąganie sianka, jedna jadła, druga podeszła i chciała zjeść i przeciągały razem, wspólnie jadły jabłuszko. Wydaje mi się, że są szczęśliwsze, pewnie lek zaczyna działać u Splintera, a i ma lepszy humor, bardziej jest przystępny, to i Lion odczuwa, że jest fajniej.
Nadal mam obawy, bo co chwila kichają, pomimo, iż Doktor stwierdził, że wszystko ok. Możliwe, że to przez sianko.

Tutaj zdjęcie moich Wojowników:
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/ ... d39641c5e3
Ten trójkolorowy, to Splinter, jego mam od ponad tygodnia, a brązowy to Lion, którego mam od wczoraj, a już wychodzi, nie boi się tak bardzo.
A tutaj niewyraźne zdjęcie Wolverina:
https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/ ... f6a5166f9a
którego już z nami nie ma... Brat Splintera.

Są naprawdę kochane. Lion wypił nawet z poidełka, co mnie bardzo cieszy, może nauczy też Splintera pić, no i ważne - zaglądają do kuwety, gdzie pozbierałam ich kupki i wsadziłam, może skumają o co chodzi ;).
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: joanna ch »

jakie nastroszone futrzałki :love:
korni89

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: korni89 »

Witam!
Już zaaplikowaliśmy drugiej świni ten lek. Jego nazwa - Stronghold, nie będzie trudno zapamiętać, gdyż mój brat i tato grali dużo w grę Stronghold :D.

Osobiście uważam, że świnki lepiej się czują, więcej jedzą, więcej chodzą po klatce.
Gdzieś wyczytałam, że po 3 tygodniach powinnam powtórzyć dawkę leku. Czy to prawda? Lekarz mówił mi, że to jest jednorazowo, ale żeby przyjść na kontrolę.
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: kimera »

Stronghold zawiera selamektynę, substancję o działaniu podobnym do iwermektyny powszechnie stosowanej przeciwko świerzbowcom i innym pasożytom. Zaleca się powtórzenie dawki, aby wyeliminować także pasożyty, które wylęgły się później z dobrze chronionych jaj.
Widać, że świnki czują się coraz lepiej, więc więcej jedzą i bawią się. Oby tak dalej!
korni89

Re: Nowy domownik w zastępstwe

Post autor: korni89 »

Jedzą aż miło, ale nie przepadają za marchewką... Ogórek, pietruszka zielona, szpinak uwielbiają (jak ich właściciele :D), sucha karma idzie cały czas. Cieszy mnie to, że mają apetyty, o to chodzi.

Pójdę na kontrolę do weta jakoś po świętach. Niestety, pracuję zazwyczaj od 9-18, a jeszcze dojeżdżam do pracy autobusem, o zajmuje mi to mnóstwo czasu, jedynie weekend wchodzi w grę, jak na razie. A weterynarz też jest od 9 do 18, heh... Damy radę myślę ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łączenie świnek morskich”