Bezyl [*] i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa)

Wątki nieaktywne a godne zachowania

Moderator: porcella

Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
Zablokowany
Awatar użytkownika
DanBea
Posty: 1726
Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: DanBea »

Walcz malutki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
DankaPawlak

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: DankaPawlak »

Biedny mały :(
Mocne kciuki!
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: sosnowa »

z całych sił
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23056
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: porcella »

Wstał, zjadł liść kalarepy, a potem został nakarmiony 15 ml papki. Niestety nie chce chodzić, troszeczkę sie przemieszcza tylko, nie chce też sięgać do miski z trovetem, która była zawsze ulubionym przystankiem.
NIby lepiej, ale szału nie ma.
Wieczorem podjedziemy do Mv podać leki; Bezylowi nie podejmuję się zrobić zastrzyku. Kto go zna, to wie, dlaczego. Wczoraj w lecznicy usiłowano mu podać kroplówkę. Owszem, nawet udało się umieścić wenflon w łapce, ale tak go ta akcja zdenerwowała, że zaraz potem zaczął się kręcic w kółko i owinął naokoło siebie cały wężyk i resztę. Dostał więc garbek...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23056
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: porcella »

Zęby w porządku, w ramach diagnostyki zdecydowałam zrobić jednak rtg głowy, bo niedotykalstwo uszu - pomimo braku innych objawów wskazuje, zdaniem doktorów, na stan zapalny. RTG pokazał przebudowane kości i niesymetryczna budowę, czyli ślady długotrwałych zapaleń, ale nie ma różnic między zdjęciami robionymi rok temu i teraz, co jest pocieszające.
Bezyl reaguje dobrze na leki, dostaje steryd, przeciwbólowy i antybiotyk, od jutra włączamy cipronex dousznie i jeszcze jeden lek poprawiający ukrwienie mózgowe - byc może będzie go brał dozywotnio, zobaczymy.
W każdym razie z 850g we wtorek podskoczyl do 870 dzisiaj, sam się bierze za jedzenie i usiłuje poruszać. O, teraz siedzi na środku i coś szamie - nie lezy, jak w ciągu ostatnich dwóch dni - i to mnie bardzo cieszy :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
katiusha

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: katiusha »

Dobre wieści! :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1786
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: diefenbaker »

Widzieliśmy Bezyla w Mv, śliczny bieluch :) Tak na rękach jak był to powiem szczerze nie wydawało się żeby był specjalnie chory, po prostu spokojna świnka. :fingerscrossed: żeby doszedł całkiem do siebie.
p.s. Dziękuję za pomoc przy Zającu :)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23056
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: porcella »

Bezyl i spokojna świnka to raczej przeciwieństwa :-)
Najwazniejsze, że dzisiaj od rana je bez przerwy. Pewnie kolo południa dam mu porcję papki, ale na razie zielonka znika i widze też ubytki karmy.
No i zaczniemy podawać kropelki do uszu.
Jeszcze dzisiaj na 20.30 jedziemy podać leki - jemu nie podejmę sie zrobić zastrzyku...
@Ciociu Martu.ho - może w weekend pomożesz?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23056
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bezyl i Loczek czyli pochwała integracji (Warszawa) - wo

Post autor: porcella »

Bezyl sam je i sam chodzi! I gdacze po swojemu :-)
Oczywiście to nie koniec leczenia, jutro będę sie męczyć - chyba, że ktoś przytrzyma - a w niedzielę do dr Doroty bo kroplówke trzeba jeszcze...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”