Funiek
Zakupiony w sklepie zoologicznym 9 sierpnia 2014 roku.
Zaprzeczenie stereotypowej, leniwej świni. Nazywany przeze mnie "świnioskoczkiem", z racji swojej hiperaktywności. Bardzo ciekawski i charakterny.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/810/002dbb64478862ca.jpg)
![Obrazek](https://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqoaguhobv.png)
Zefir
Adoptowany od Stowarzyszenia 18 września 2017 roku.
Jak na malucha dość odważny i niepokorny. Wesoły i pełen wigoru chłopak.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/811/5dc14509bd52dec3.jpg)
![Obrazek](https://www.suwaczki.com/tickers/ijpbroeqoyoocex8.png)
Trufel
Adoptowany od Stowarzyszenia 18 września 2017 roku.
Maluszek płochliwy i nieśmiały. Szuka oparcia w innych świnkach. Dużych póki co trochę się boi.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/812/0828a64e548c91ca.jpg)
![Obrazek](https://www.suwaczki.com/tickers/gg64roeq18ozgb31.png)
Bysio
Adoptowany od Stowarzyszenia 25 sierpnia 2014 roku.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/811/804d1fc9858bc1a0.jpg)
Bysio odszedł za tęczowy most 30 sierpnia 2017 roku. Na zawsze pozostanie w naszych sercach.
Witam!
Jakiś czas temu mój narzeczony zaczął namawiać mnie na zakup świnki morskiej.
Do jego propozycji podeszłam początkowo dość sceptycznie, ale wziął mnie pod włos i podstępnie zaprowadził do sklepu zoologicznego, gdzie zobaczyłam ten mały czarny ryjek wyglądający ciekawie zza szyby akwarium.
Na tym zakończyły się moje sprzeciwy.
![Przewraca oczami :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Zarezerwowaliśmy prosiaka, chcąc najpierw dobrze przygotować się na jego przybycie. Przez następne dwa dni przekopywałam Internet w poszukiwaniu wszelkich wskazówek dotyczących opieki nad tymi stworzonkami i tak trafiłam na stronę Stowarzyszenia.
Na początku i tak popełniliśmy kilka błędów, a największym było zamknięcie prośka w akwarium.
![No, no :nono:](./images/smilies/smil48eca468ac98d.gif)
Już w dniu odebrania ze sklepu świnka musiała poznać Pana Doktora, bo w trakcie transportu zauważyłam, że ma na futerku małych zmotoryzowanych gości.
![Niespodzianka :o](./images/smilies/icon_e_surprised.gif)
Samczyk został wysmarowany Zabójcą Pasożytów i umówiony na kolejną wizytę, w celu powtórzenia zabiegu.
Pierwsze dni spędził w kąciku, "trukając" na każdy nowy dźwięk i wychodząc z niego tylko po ogórasy, które pokochał od pierwszego gryza!
Z czasem zaczął się trochę rozkręcać, wieczorami szalał po akwarium, obijając się o szybki. Wtedy stwierdziłam, że należy jednak posłuchać internetowych rad i zaopatrzyć naszego małego towarzysza w przestronną klatkę.
Czytałam coraz więcej na temat świnek i zrobiliśmy dla prośka duuuże zakupy.
Teraz nasz Funiek mieszka w dużym lokum z pięterkiem, zrobionym przez mojego narzeczonego (który oszalał na punkcie prośka!) i uszytymi przeze mnie poduchami, tunelem i hamaczkiem. Zachęcamy go też do wyściubiania nosa poza klatkę, którą otwieramy gdy tylko ktoś jest w pokoju, ale maluch jest jeszcze trochę płochliwy i jedyna forma "spaceru" to tuptanie po brzuchach właścicieli.
![Przewraca oczami :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
W nowym domku czuł się niepewnie przez pierwszą minutę... Później napełniłam miseczkę i wszelkie wątpliwości zniknęły.
![Lol :lol:](./images/smilies/lol.gif)